Władze miasta podsumowały atak zimy
Wszystkie białostockie ulice, którymi jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej są przejezdne - zapewniają władze miasta. Pozostałe na odśnieżanie muszą czekać.
Przez miesiąc, od nadejścia zimna, na białostockie drogi wysypano prawie 3,5 tony soli, czyli połowę tego ile zużyto przez całą poprzednią zimę. Oprócz soli wysypano 1000 ton piasku. Jak podaje Andrzej Karolski, szef departamentu odpowiedzialnego za zimowe oczyszczanie miasta, jednostki odśnieżające przejechały łącznie prawie 100 tys. km.
Miasto na usuwanie skutków zimowej aury do tej pory wydało 1,1 mln. W sumie ma na ten cel ma przeznaczonych 6 mln zł, i jak zapewnia, w razie potrzeby będzie ta kwota zwiększona.
Mimo sporych nakładów, na części białostockich ulic nadal zalegają spore ilości śniegu. Jeszcze gorzej jest na chodnikach. Nie powinniśmy się jednak martwić. Zastępca prezydenta miasta, Aleksander Sosna, podsumował sytuację, dosłownie, Misiową puentą: - Jest zima to musi być zimno i jest śnieg.
E.S.