Witaj szkoło! Uczniowie wracają do nauki stacjonarnej
Rozpoczęła się szkoła. Większość uczniów jest zadowolonych, że w tym roku będą się uczyć w szkolnych ławkach, a nie przy ekranach komputerów.
Justyna Fiedoruk
W szkołach znów zadzwonił dzwonek
1 września we wszystkich szkołach ponownie można było usłyszeć dźwięk dzwonka. W placówkach panuje gwar, jakiego dawno nie było – uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej. W ostatnich miesiącach musieli się uczyć w domach z powodu Covid-19. Okazuje się, że powrót bardzo cieszy dzieci i młodzież. Większość woli jednak tradycyjny sposób nauczania, bowiem łatwiej im wówczas przyswoić wiedzę
- Przyzwyczailiśmy się już do nauki online, ale cieszę się że wracamy do szkoły. Będzie okazja w końcu zrobić coś innego niż siedzenie przed komputerem. Mogę się spotkać ze znajomymi. Poza tym nauka z nauczycielami stacjonarnie tez wygląda znacznie inaczej i moim zdaniem jest to znacznie lepsza opcja – mówi Maria Dąbrowska z kl. VIII C.
Jej zdanie podzielają też inni:
- Najbardziej tęskniłam za moimi kolegami i koleżankami z klasy. W VIII klasie uważam, że dobrze, że wracamy do nauki stacjonarnej, bo na zajęciach zdalnych nie koniecznie mogę się skupić - mówi Aleksandra Pogorzelska z kl. VIII A - Tu jest kontakt z nauczycielem, który zawsze może coś wytłumaczyć, a w domu wszystko mnie rozprasza – dodaje.
Wielu młodych ludzi przyznaje, że podczas nauki zdalnej trudniej było im przyswoić nową wiedzę. Poza tym bardzo brakowało im kontaktu ze znajomymi z klasy i szkoły.
Szkoły są przygotowane
Białostockie władze oprócz remontów, które były przeprowadzone w wielu placówkach w okresie letnim zadbały też o to, by były one odpowiednio przygotowane do powrotu do nauki stacjonarnej.
- Wyposażyliśmy w szkoły w sprzęt, środki ochrony, by były przygotowane na to co może zdarzyć, a na co liczymy, że się nie zdarzy - wyjaśnia Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku. - Wierzę w to, że uda nam się nakłonić młodych ludzi, żeby się szczepili i że unikniemy sytuacji takiej, że będziemy znowu musieli wrócić do nauki przed ekranem komputera. Myślę, że wszyscy i uczniowie, i nauczyciele i parownicy administracji obsługi chcą, by ta nauka odbywała się w sposób tradycyjny, że zależy nam na tym kontakcie między uczniem a nauczycielem. Mam nadzieję i jestem optymistą, że ta nauka będzie się w sposób normalny odbywała - dodaje.
Także prezydent miasta ma nadzieję, że nauka online pozostanie już jedynie wspomnieniem:
- Rozpoczynamy nowy rok szkolny, wyczekiwany z ogromnym też niepokojem, ale i pewnymi nadziejami. Ostatni rok był zupełnie nietypowy, co prawda rozpoczęcie było, ale po miesiącu już była nauka hybrydowa, a później nauka zdalna, zupełnie inna i wymagająca moim zdaniem dużo więcej wysiłku – powiedział podczas uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Podkreślił też, że zarówno przed uczniami, jak i nauczycielami trudny czas, jednak jest przekonany, że będzie on owocny i szybko uda się wrócić do nauczania, jakie miało miejsce przed wybuchem pandemii Covid-19.
W Białymstoku 1 września naukę rozpoczęło 49 tys. dzieci, z tego 21 tys. w podstawówkach, ponad 17 tys. w szkołach ponadpodstawowych i ponad 10. tys. dzieci w przedszkolach.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl