Wilno Europejską Stolicą Kultury
Festiwal kultury alternatywnej, klezmerski, muzyki elektronicznej i twórczości dziecięcej, targi sztuki i weekendy mody - to tylko kilka z kilkuset imprez zaplanowanych w przyszłym roku w Wilnie. Miasto stanie się Europejską Stolicą Kultury.
Litwa będzie obchodziła również tysiąclecie pierwszej wzmianki swojej nazwy. Z tej okazji przygotowano wiele imprez nie tylko u naszych sąsiadów, ale też w Polsce. Również Białystok znalazł się wśród miast, które zaangażowały się w obchody litewskiej rocznicy. W maju w Muzeum Podlaskim zostanie otwarta wystawa Wojna po wojnie dotycząca antysowieckiego oporu zbrojnego na Litwie w latach 1944-53.
Sztuka na mostach i w nieczynnych fontannach
Inauguracja obchodów odbędzie się 31 grudnia. - 25 minut przed północą zgasną w Wilnie wszystkie światła. Wielki pokaz laserowy i świetlny Gerta Hofa będzie trwał 20 minut - opowiadała dziś w ratuszu w czasie prezentacji projektu Alesia Rynkievič, zastępca attaché ds. kultury w Ambasadzie Republiki Litewskiej w Polsce.
Hasło obchodów to kultura na żywo. Wystawy czy koncerty przeniosą się do niecodziennych miejsc, a zorganizują je zwykli ludzie. Program całorocznego święta to blisko stustronicowa książeczka. Wymieńmy więc tylko kilka godnych uwagi wydarzeń. 2 maja na ulice Wilna wyjdą różni muzycy. Zagrają rocka, klasykę, jazz, folk, rytmy afrykańskie. Od 19 do 27 września w niezwykłych dla sztuki miejscach, na placach targowych, mostach, w nieczynnych fontannach zostaną zrealizowane instalacje wideo, performency i akcje społeczne. W listopadzie, o najmroczniejszej porze roku miasto rozświetli festiwal LUX.
- Szacujemy, że w imprezach weźmie udział co najmniej 3 miliony osób, a turystyka i obroty sektora usługowego na Litwie wzrosną o 15% - mówiła Alesia Rynkievič.
Na weekend do Druskienik
Przyszłoroczną wizytę w Wilnie można połączyć z wycieczką do Druskienik. Do odwiedzenia słynnego uzdrowiska zachęcała jego wicemer Kristina Miškiniené. - Druskieniki mają ponad 200 lat. Były popularne już w czasach polskich. Z tego okresu zachowało się kilka pięknych, drewnianych willi - mówiła. Polecała kąpiele borowinowe, w wodzie mineralnej i różnego rodzaju masaże. W tym roku miasteczko odwiedziło ponad 200 tys. gości, głównie z Polski. Wielu z nich chętnie zagląda też do położonego w okolicy Grutas Parku, w którym zgromadzono socjalistyczne monumenty z czasów ZSRR.
andy