Wigilia miejska w Białymstoku. Było dużo dobrej atmosfery i smacznego jedzenia [ZDJĘCIA]
Setki osób pojawiło się na ekumenicznej wigilii miejskiej, która w niedzielę już po raz 11. odbyła się na Rynku Kościuszki w Białymstoku.
Grzegorz Chuczun
Dużo życzliwych ludzi
Przy dźwiękach kolęd, racząc się pysznym jedzeniem przygotowanym przez wolontariuszy, setki białostoczan wzięło udział w ekumenicznej wigilii miejskiej, która tradycyjnie odbyła się na Rynku Kościuszki. Miejską wigilię, tak samo jak w poprzednich latach, przygotowało Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Droga wspólnie z Urzędem Miejskim w Białymstoku.
- Organizujemy to spotkanie wigilijne dla tych, którzy są samotni. Nie tylko po to, żeby rozdać im dary na święta, ale przede wszystkim, by poczuli się potrzebni, by poczuli tę bliskość drugiego człowieka, by podzielili się z nimi opłatkiem, by wiedzieli, że są potrzebni i że są kochani – mówił do zebranych pod specjalnie rozstawioną sceną zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.
Wśród tych, którzy przyszli, nie było jednak tylko osób samotnych, ale zobaczyć można było całe rodziny, często nawet trzypokoleniowe. Zanim przystąpiono do spożywania przygotowanego jedzenia, błogosławieństwa przybyłym udzielili bp Henryk Ciereszko z archidiecezji białostockiej oraz ks. Andrzej z prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Pomodlono się także za ofiary tragedii w czeskiej kopalni w Karwinie, gdzie zginęło 12 Polaków.
Jak co roku, a było to już 11. miejska wigilia, przygotowano potężne ilości jedzenia. Zostało przyrządzonych 12 tysięcy pierogów, ponad 2 tony bigosu, blisko tona śledzi. Każdy mógł zjeść nie tylko na miejscu, ale także zabrać potrawy ze sobą.
- To jedzenie jest bardzo smaczne, ale ja się bardzo cieszę, że takie spotkania mają miejsce z innego powodu. My tu z koleżanką przychodzimy co roku, bo zawsze jest tu bardzo dużo ludzi, bardzo życzliwych, jest świetna atmosfera, a jeszcze te aniołki na scenie tak pięknie śpiewają – mówi pani Halina.
Rzeczywiście ludzie rozmawiali ze sobą nie tylko nad talerzami z bigosem, ale też w długich kolejkach po jedzenie. Jednak, żeby trochę rozgrzać oczekujących, rozdawana była herbata. Po jedzeniu natomiast część osób szła jeszcze coś kupić na rozstawiony po drugiej stronie ratusza jarmark albo odwiedzała świąteczną szopkę.
W poniedziałek wigilia dla potrzebujących
Przypomnijmy, że 24 grudnia o godz. 14.00 w Zespole Szkół Katolickich w Białymstoku przy ul. Kościelnej odbędzie się wigilia dla osób potrzebujących i samotnych. Po raz piąty organizuje ją Caritas Archidiecezji Białostockiej, Fundacja Rodziny Czarneckich i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej, którzy przygotowani są na przyjęcie nawet tysiąca osób.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl