Wielki stół bilardowy na środku stadionu? Dzięki nowemu systemowi jest na to szansa
Od kilkunastu dni na stadionie miejskim w Białymstoku działa nowy system doświetlający murawę. Ma on sprawić, by trawa na obiekcie przy ul. Słonecznej znajdowała się w jak najlepszej kondycji.
Stadion miejski w Białymstoku
Trawa na stadionie otrzyma drugie życie
O piłkarskiej murawie, która jest równa, zielona, gęsta i aż zachęca do kopania po niej futbolówki, zwykło się mówić, że jest to stół bilardowy. Tego typu określenia używano kiedyś do płyty na białostockim stadionie niemal przy każdym domowym meczu Jagiellonii, bo trawa na obiekcie przy ul. Słonecznej uznawana była za najlepszą do gry w piłkę nożną w całej Polsce.
Z czasem, wraz z wybudowaniem nowego stadionu, stan piłkarskiej płyty uległ jednak pogorszeniu. Oczywiście białostocka murawa nadal jest dobra i zalicza się do krajowej czołówki, aczkolwiek dach i wysokie trybuny sprawiły, że na trawę pada teraz zdecydowanie mniej promieni słonecznych niż kiedyś, dlatego też kondycja jagiellońskiego stołu bilardowego nie jest już taka jak dawniej.
Stąd też zdecydowano, że stadion miejski potrzebuje specjalnego systemu doświetlającego murawę. Składa się on z lamp sodowych, dzięki którym wytwarzane jest promieniowanie świetlne i dodatkowe ciepło, które dogrzewa trawę od góry. Procesowi doświetlania poddawane są zacienione obszary płyty boiska, co w miesiącach wczesnowiosennych i jesiennych spowoduje nasilenie procesów fotosyntetycznych i tym samym nastąpi zmuszenie trawy do wegetacji, szczególnie na południowej połowie murawy. Cały zestaw jednorazowo może maksymalnie doświetlić obszar ok. 480 m2.
System ma działać przez cały sezon
W związku z położeniem boiska i najmniejszym dostępem światła od jego południowej strony, płyta doświetlana jest w trzech wybranych przez greenkeepera miejscach. Każde z nich poddawane jest działaniu lamp sodowych przez czas od 16 do 20 godzin. Później następuje zmiana lokalizacji wg wcześniej ustalonego harmonogramu.
Doświetlanie i uzyskiwanie jego efektów jest procesem długim, ale w konsekwencji wpłynie na szybszą regenerację miejsc zacienionych i narażonych na wzmożoną eksploatację. Aby utrzymać murawę w dobrej kondycji, na białostockim stadionie stosowane są również maty zabezpieczające płytę boiska przed opadami śniegu oraz deszczu. Przed i po przykryciu matami wykonywane są specjalne opryski przeciwgrzybiczne.
Nowy system doświetlający, który na murawie po raz pierwszy stanął 27 stycznia, ma być stosowany przez cały rok.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl