W poniedziałek opublikowaliśmy artykuł po sygnale zdenerowanej Czytelniczki po jej problemach z zakupem papierowych biletów BKM (
Czytelniczka: nowych biletów nie ma w kioskach. Co na to BKM?). Pani Edyta w sobotę odwiedziła pięć punktów sprzedaży i w żadnym nie mogła znaleźć nowych biletów. Jak się okazało, z kłopotem tym mierzą się dziesiątki pasażerów. Było tak w piątek, sobotę, niedzielę i poniedziałek. Po naszym artykule dostaliśmy mnóstwo sygnałów, że kupno tradycyjnego biletu właściwie graniczy z cudem.
Bilety trudno dostać w kioskach
Białostoczanie chodzą od przysłowiowego Annasza do Kajfasza, a biletów nie ma. Jest za to mnóstwo zbulwersowanych pasażerów:
Widocznie, zdecydowanie za mało biletów zostało zleconych do druku, biorąc pod uwagę, że to jest zupełnie nowy produkt i zapotrzebowanie będzie większe. E-karty to nie rozwiązanie problemu, jeśli ktoś jeździ raz na jakiś czas. Niestety autobusy też nie zostały zaopatrzone w odpowiednią ilość biletów, bo zakup w dniu dzisiejszym [poniedziałek - red.] w jednej z linii nie był możliwy. Co w razie kontroli w takim autobusie?
W piątek chciałam kupić bilet, byłam w pięciu kioskach i sklepach, dowiedziałam się że już od dwóch tygodni jest problem z kupnem.
Na osiedlu 1000-lecia nie ma w 6 miejscach.
Na osiedlu Bema nie ma nigdzie.
Choć pojawia się iskierka nadziei: Na Nowym Mieście w kioskach są.
U kierowców też brakuje
Co więcej, problem dotyczy nie tylko kiosków, ale i autobusów. BKM zapewniało, że każdy kierowca na rozpoczęciu kursu na pewno ma kilkadziesiąt biletów. Okazuje się, że przez braki w kioskach, wyprzedawane są biletu w pojazdach.
Wczoraj [w niedzielę - red.] jechałam na gapę... w kilku punktach nie mogłam kupić biletów, bo ich nie było..., u kierowcy w autobusie nie było, biletomat był w autobusie! Ale nieczynny! Paranoja.
Z biletami dziś [poniedziałek - red.] jest tragedia, ani w sklepach, kioskach to i u kierowcy brak.
Dziś [poniedziałek - red.] w linii 20 oraz 102 nie było.
Apki i e-karty nie dla wszystkich
BKM zachęca, by przy zakupie korzystać z aplikacji mobilnych. Ci, którzy się do nich przekonali podkreślają, że w skycashu bilety się nie kończą. Podczas dyskusji na naszym facebookowym profilu oczywiście podkreślono, że nie wszyscy są na tyle zdolni, żeby kupować bilet w skycashu, np. seniorzy.
Biletów nowych nie ma do kupienia, tylko przez apki. Biletomaty zaczną działać od kwietnia. Po co takie raty? Nie można było wszystko razem uaktywnić? Same utrudnienia...
Chaos w autobusach
A jak wygląda teraz przejazd autobusem? Jechaliśmy. Zdezorientowali pasażerowie ustawiają się w kolejkę do kierowcy. Trzy osoby czekające na zakup biletu to normalny widok.
Osoby kupujące jednorazówki z e-karty, robiące to po raz pierwszy, też z niepewnością obsługują elektroniczny czytnik. Nieraz niepotrzebnie przyciskają na nim różne opcje. Przypominamy: jeśli kupujemy pojedynczy bilet jednorazowy, wystarczy tylko przyłożyć naszą kartę do czytnika - opłata zostanie pobrana automatycznie. Nie trzeba wybierać żadnych opcji na urządzeniu. Dokonujemy wyboru na czytniku tylko jeśli np. chcemy kupić kilka biletów albo wybrać ulgowy, gdy ulgi (chociażby studenckiej) nie mamy zapisanej na karcie. Pamiętajmy też, by jadąc na liniach podmiejskich (nr 3, 7, 10, 100, 101, 102, 103, 104, 106, 108, 109) kończąc przejazd w Białymstoku, przyłożyć kartę do czytnika również przy wyjściu. Wtedy otrzymamy zwrot części opłaty z uwzględnieniem faktycznie przejechanej trasy.
Jeśli chodzi o biletomaty, te zaczną działać od kwietnia. Będzie w nich można płacić jedynie kartą płatniczą. Nie przyjmą monet ani banknotów.
Wszystko o nowych biletach:
BKM. Zmieniają sie rozkłady jazdy autobusów. Są też podwyżki i nowe bilety