Kultura i Rozrywka

Wróć

Wielki basen z wodą na scenie Opery

2013-12-14 00:00:00
Soliści, chór, orkiestra, ekipa techniczna - wszyscy przygotowują się do premiery Traviaty, która już 20 grudnia w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Michał Heller/OiFP-ECS
Próby trwają już w dekoracjach. Wprowadzane są kolejne elementy. W piątek rano zainstalowany został wielki basen wypełniony 16 tysiącami litrów wody. Obok zasadzone zostały wielkie palmy.

Z chórzystami Opery i Filharmonii Podlaskiej od kilkunastu dni pracuje intensywnie choreograf Maciej Prusak. Z reżyserem Traviaty Roberto Skolmowskim Prusak współpracował w 2008 roku w Operze Śląskiej w Bytomiu przy realizacji kantaty Carmina Burana. Gdy przyjechał do Białegostoku, zapowiedział, że najpierw musi poznać zespół oraz jego możliwości ruchowe. Po kilku dniach wydał opinię: - Cały ten chór jest rozruszany. Nie ma krępacji, z jaką spotykałem się wcześniej w operach - opowiada Maciej Prusak.

- Idea jest taka, że wszystko odbywa się w karnawale - wyjaśnia koncepcję choreograf. - Myśląc stereotypowo: karnawał - Brazylia - Rio - samba. Nie chciałem jednak, by to było dosłowne: jeden do jednego. Chciałem nadać temu jakąś dziwną formę. Stąd cytaty z karnawału, z samby.

Warto dodać, że w spektaklu pojawi się też część Chóru Dziecięcego Opery i Filharmonii Podlaskiej. Dzieci specjalnie do jednej ze scen w Traviacie uczyły się żonglerki.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl