Aktualności

Wróć

Wielka Orkiestra z gwiazdami, Zamenhofem i tancerzami

2009-12-18 00:00:00
Duży koncert z udziałem m.in. grup Kat z Romanem Kostrzewskim, KSU i Kryzys, licytacja radiowozu z filmu U Pana Boga za piecem, specjalny pociąg do Łomży, jeżdżąca po torach kolejowych Warszawa - to tylko wybrane atrakcje XVIII finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku.
Wymyślona przez Jurka Owsiaka akcja odbędzie się 10 stycznia. Po raz drugi wolontariusze będą zbierać pieniądze dla dzieci z chorobami onkologicznymi. Na ulice Białegostoku wyjdzie pół tysiąca kolorowo przebranych osób.

Legendy punka i metalu na rynku
Występy na scenie ustawionej od strony fontanny rozpoczną się już w południe i potrwają do drugiej w nocy. - To będzie porządny koncert, na którym białostoczanie będą mogli się wybawić, a jednocześnie pomóc potrzebującym dzieciom - zapowiada Marcin Wróbel, szef białostockiego sztabu. Przekrój muzyczny duży: od kabaretu, przez hip hop, folk i muzykę klezmerską, kończąc na mocnym rocku lat 80. Wśród wykonawców znaleźli się m.in. Kabaret Numer Dwa, BBC, Cira, Progres Studio, Mr. Pollack, Nagual, Klezmafour, Muchy, Happy Swingers. Gwiazdami będą KSU, Kryzys i Kat, a po północy scenę opanują The Last Fuckin' Delight, Deathbringer, TIM.

Finał tolerancji i nadziei
Tegoroczny finał WOŚP w Białymstoku będzie nawiązywał do esperanta, które powstało, by łączyć różne narody. - Chcemy pokazać, że Białystok ciągle żyje ideami tolerancji i porozumienia. Esperanto znaczy pełen nadziei, a nadzieja jest wpisana w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - mówi Marcin Wróbel.
Przeniesiemy się w czasy, gdy ulicami Białegostoku przechadzał się młody Zamenhof, a ze stoisk przy ratuszu rozbrzmiewały rozmowy w wielu językach. Na Rynku Kościuszki zostanie więc urządzony targ żydowski, na którym nie zabraknie m.in. bialysu i buzy. Będzie tam też spacerowało pięciu (w różnym wieku) ucharakteryzowanych Zamenhofów. Podczas Światełka do nieba z balonu wyrzucą setki życzeń dla świata. Wróbel zapowiada też budowę pomnika - mostu tolerancji i nadziei, który będzie symbolem wielokulturowości Białegostoku.

Zlicytuj filmowy radiowóz lub bilet na pociąg do Łomży
Jedną z największych atrakcji białostockiego finału może okazać się licytacja radiowozu z filmu U Pana Boga za piecem. Oryginalny pojazd to podarunek Komendy Wojewódzkiej Policji. Można go oglądać w sztabie Orkiestry przy ul. Sienkiewicza 3. Do licytacji będzie zachęcał sam Andrzej Beja-Zaborski, odtwórca roli komendanta policji w Królowym Moście. Auto jest na chodzie. Ma pełne oznakowanie, można też włączyć kogut i syrenę.
Fani podróży koleją również nie powinni być zawiedzeni. Będą mieli niecodzienną okazję przejechania zapomnianą trasą do Łomży. Wyruszą w nią ci, którzy wylicytują bilety. Orkiestrowy szynobus wyjedzie o godz. 10.15 z białostockiego dworca PKP. Po przybyciu na miejsce pasażerowie mogą dołączyć się do zabawy. Natomiast na białostockim rynku po specjalnie ułożonych torach będzie jeździł pojazd szynowy Warszawa. - Tradycyjnie też rowerzyści są z nami. Spod ratusza wyruszy Masa Krytyczna, która przejedzie ulicami miasta - przypomina Wróbel.

Potęga tańca, który jednoczy
To nie wszystkie atrakcje, które czekają nas w niedzielę, 10 stycznia. Marcin Wróbel:- Pokażemy, że Białystok jest potęgą tańca.
Tysiąc tancerzy wykona na rynku radosny taniec nawołujący do tolerancji. Przy scenie będzie też malowane wielkie graffiti nawiązujące do tematów nadziei, tolerancji i esperanto. Marcin Wróbel zaprasza do sztabu WOŚP codziennie od godz. 12 do 20. Jest otwarty na wszystkie pytania dotyczące Orkiestry.
Głównym organizatorem tegorocznego finału w Białymstoku jest Fundacja Towarzystwo Ulepszania Świata. Współorganizują go Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego i Białostocki Ośrodek Kultury.
andy