Więcej przywilejów dla cudzoziemców. Powstaną specjalne centra, także na Podlasiu
Na terenie województwa podlaskiego, podobnie jak w innych regionach Polski, zostaną zbudowane Centra Integracji Cudzoziemców. Temat wzbudza kontrowersje. Co na to przedstawiciele urzędu marszałkowskiego?
Mateusz Duchnowski/UMWP
Specjalne centra dla cudzoziemców
W całej Polsce ma powstać 49 centrów integracji cudzoziemców. Szczegóły podczas briefingu prasowego przekazali marszałek województwa podlaskiego Łukasz Prokorym, członek zarządu Bogdan Dyjuk i dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Hubert Ostapowicz.
– To miejsca, w których legalnie, podkreślam legalnie, przebywający w Polsce cudzoziemcy uzyskają pomoc w zakresie polskich przepisów, kultury, wsparcia psychologicznego, a przede wszystkim możliwości nauki języka polskiego – wyjaśniał marszałek.
I dodawał: - Celem jest, aby te osoby, które u nas przebywają, mogły poruszać się po naszych przepisach prawnych jako konsumenci, jako strony, chociażby w kwestii najmu mieszkań, w kwestiach pracy, w sprawach bankowych, przedłużenia pobytu. I z całą mocą podkreślam, że miejsca te będą służyć osobom, które już u nas przebywają, pracują bądź są zarejestrowane w powiatowym urzędzie pracy.
Budowa centrów będzie finansowana w 80 procentach z funduszy europejskich, w 5 procentach z budżetu państwa, a 10 procent ma dołożyć samorząd województwa. W przypadku Podlaskiego to 17 milionów złotych.
Liderem projektu budowy centrów integracji jest Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku (jednostka podległa samorządowi województwa), a prowadzić placówki mają: Caritas Diecezji Białostockiej, Caritas Diecezji Ełckiej i Fundacja Vita Familiae z diecezji łomżyńskiej.
Partnerem przedsięwzięcia będzie też wojewoda podlaski, jako przedstawiciel administracji rządowej – jak wyjaśniał marszałek Prokorym, po to, aby urzędnicy wojewody mogli służyć usługami będącymi w ich kompetencjach. Jak np. przedłużenie pobytu itp.
W opozycji do pikiety Konfederacji
Briefing był odpowiedzią na pikietę zorganizowaną przez Konfederację przed urzędem marszałkowskim. Protestujący obawiają się, że Centra Integracji Cudzoziemców będą ośrodkami służącymi nielegalnym imigrantom i emigrantom relokowanym z innych krajów Unii Europejskiej.
Stanowczo zaprzeczył temu Bogdan Dyjuk.
– W przestrzeni funkcjonują nieprawdziwe informacje, że to będą miejsca dla emigrantów skierowanych tu z innych państw wspólnoty. To nieprawda. To jest działanie skierowane do cudzoziemców legalnie przebywających w Polsce, także do studentów uczących się na naszych uczelniach – wyjaśniał członek zarządu i dodał, że wiele miast prowadzi tego typu ośrodki, ale na dużo mniejszą skalę.
Hubert Ostapowicz zaznaczył natomiast, że z punktu widzenia rynku pracy i demografii obecność cudzoziemców jest cenna. Poinformował, że w 2024 roku ponad 40 tysięcy cudzoziemców podjęło pracę w Podlaskiem, są to w większości Białorusini i Ukraińcy. Jak mówił dyrektor WUP, to osoby, które mają ubezpieczenie, płacą tu podatki, pracują. I to właśnie do tej grupy będą skierowane działania w Centrach Integracji Społecznej. Przede wszystkim pomoc w nauce języka, pomoc prawna, integracja społeczna.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.reducha@bialystokonline.pl