Węże, jeże czy nietoperze. Kilkaset interwencji Eko patrolu
Ssaki, ptaki, ale i gady. Patrol ekologiczny Straży Miejskiej w Białymstoku niemal codziennie ratuje ranne lub porzucone zwierzęta.
Straż miejska w Białymstoku
W strukturze białostockiej straży miejskiej od ponad siedmiu lat funkcjonuje Eko patrol. Zadaniem jednostki jest zapobieganie bezdomności zwierząt oraz przeciwdziałanie zagrożeniom życia i zdrowia ludzi w związku z utrzymywaniem zwierząt domowych. Funkcjonariusze udzielają też pomocy zwierzętom chorym, rannym oraz wolno żyjącym, które pozostają w granicach miasta.
W pierwszym półroczu 2015r. strażnicy Eko patrolu interweniowali aż ponad 200 razy.
- Znaczną część stanowiły zwierzęta bezdomne, agresywne, porzucone lub zagubione. W większości były to psy i koty - informuje Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku.
Zdarzały się jednak także inne zwierzęta. Były to m.in.: nietoperze, lisy, jeże, węże, koszatniczki czy kaczki. Eko patrol pomógł także ptakom. W ostatnich miesiącach było to gawrony, drozdy, kawki, sroki.
Najwięcej zwierząt odłowiono w maju. Związane jest to z okresem urlopowym.
- Ludzie wyjeżdżają i zwyczajnie, celowo porzucają zwierzęta - dodaje Jacek Pietraszewski, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku
Wszystkie odłowione zwierzęta przekazywane były pod opiekę wyspecjalizowanych podmiotów, które udzielały im dalszej profesjonalnej pomocy.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl