Początek Wertepu odbył się w iście włoskim stylu, zarówno jeśli chodzi o pogodę (temperatura przekraczała 30 stopni Celsjusza), jak i osobę wykonawcy. Luigi Ciotta, komik i żongler, wystąpił z przedstawieniem Wszystko w walizce i wprawił zgromadzoną widownię w nastrój lekkich, wesołych, włoskich wakacji. Po nim, także kuglarski spektakl pt. In, zaprezentował Sanches Alessi z Argentyny, wywołując salwy śmiechu.
Aneta Bondar z Siedlec wraz z 9-letnim synem włóczy się - jak mówi - za Wertepem od 4 lat i uważa, że ma on też wymiar terapeutyczny.
- Wszyscy jesteśmy zbyt spięci. Tutaj z każdym dniem coraz bardziej się rozpinam, luzuję. Patrząc z perspektywy trawy rzeczy wracają do właściwych proporcji – żartuje. – Artyści przekazują nam także leczniczą autoironię i pochwałę niedoskonałości, bardzo mi osobiście potrzebną. Z niecierpliwością czekam na Plan lekcji A3Teatr. To spektakl, który już raz widziałam, ale chcę zobaczyć go ponownie, bo przewidział koniec klasycznego szkolnictwa.
Wertepową publiczność, zgromadzoną w pięknym plenerze dębowego parku kolejowego w Hajnówce, przywitał dyrektor artystyczny Festiwalu - Dariusz Skibiński. Powiedział, że ma nadzieję, iż będzie to Wertep zaskoczeń. Pierwszym z nich jest fakt, że Festiwal trwa nie dwa, jak zwykle, ale trzy tygodnie. Po drugie, spektakle wystawiane będą w nietypowych plenerach - na prywatnych działkach, np. w Policznej czy Długim Brodzie.
- Ich właściciele to nasi przyjaciele, którzy od lat kibicują Festiwalowi, a teraz postanowili zaangażować się na całego – mówi Dariusz Skibiński. – Zagramy też w lesie. Hajnowskie nadleśnictwo udostępniło nam w najbliższy piątek (29.07) scenę na terenie Kolejek Leśnych. W tym roku zobaczymy też wielu nowych ciekawych artystów z Polski i zagranicy. Zaskoczeniem mogą być też tegoroczne aerospektakle – grane na drzewie, tańczone na jedwabnych szarfach. Program jest naprawdę bogaty.
We wtorek (26.07) o godz. 11:00 Wertep zaprasza chętnych do Hajnówki Centralnej – Stacji Kultury na warsztaty robienia lampionów, które kontynuowane będą też kolejnego dnia (obowiązują zapisy). Nocne rozświetlone parady to znak rozpoznawczy Festiwalu.
- Następnego dnia, w czwartek, każdy ze swoim lampionem będzie mógł wziąć udział w spektaklu Słońce na Wschodzie, na Zachodzie księżyc. Sen o nocy letniej. Razem przejedziemy po parku miejskim w Hajnówce – dodaje Dariusz Skibiński.
W sobotę (23.07) Wertep zatrzymał się w przy plaży w Starym Dworze (gmina Narewka), w niedzielę (24.07) ruszył do Drohiczyna. Na następny weekend przenosi się do Hajnówki i okolicznych wsi, do przystani w Narwi i do parku Królowej Heleny w Bielsku Podlaskim. Na początku sierpnia zawita do Białowieży, Orli. Finał Festiwalu odbędzie się tradycyjnie w Hajnówce.
Poznaj szczegółowy program.
Portal BiałystokOnline.pl objął wydarzenie patronatem medialnym.