Sport

Bardzo udane dni mają za sobą tenisiści stołowi białostockich Dojlid. Najpierw w środę (5.04) pokonali oni w Jarosławiu Kolping Frac 3:2, a wczoraj (7.04) okazali się lepsi także od Dartom Bogorii Grodzisk Mazowiecki, czyli 3. ekipy rozgrywek, z którą wygrali – ponownie w delegacji – 3:1.

Sygnał do tego, że z faworyzowanym rywalem można powalczyć, dał Paweł Platonov. Białorusin przegrał 5 ostatnich swoich pojedynków, ale tym razem wszystkie wcześniejsze niepowodzenia wynagrodził z nawiązką. Pokonał on bowiem 3:1 mistrza Polski – Daniela Góraka – i wysunął Dojlidy na prowadzenie. Prowadzenie, którego białostoczanie z rąk już nie wypuścili.

Ogromna w tym zasługa Wandżiego. Kapitan podlaskiego zespołu jest ostatnio w znakomitej dyspozycji i potwierdził to również w starciu z Dartomem. Reprezentant Polski najpierw pokonał Gionisa Panagiotisa, a następnie ograł także Daniela Góraka, przez co porażka Aleksandra Khanina z Yoshidą nie miała znaczenia i 3 punkty powędrowały do Białegostoku.

Dojlidy w Lotto Superlidze zajmują aktualnie 4. miejsce, które jest premiowane walką o medale. Za plecami Podlasian jest jednak Gwiazda Bydgoszcz, a więc zespół mający do rozegrania 2 spotkania więcej.

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki – Dojlidy Białystok 1:3
Daniel Górak – Paweł Platonow 1:3 (8:11, 11:8, 6:11, 10:12)
Gionis Panagiotis – Wang Zeng Yi 1:3 (3:11, 11:8, 11:13, 13:15)
Masaki Yoshida – Aleksander Khanin 3:0 (11:7, 11:9, 11:9)
Daniel Górak – Wang Zeng Yi 1:2 (16:14, 6:11, 7:11)

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl