Walka o lepsze powietrze. Białystok się stara, ale do ideału daleko
Wśród polskich metropolii, do których zaliczany jest Białystok, stolica województwa podlaskiego, wyróżnia się pod względem stanu środowiska i uciążliwości ruchu drogowego. Kila spraw jest jednak do poprawki.
UM Białystok
Firma PWC przygotowała raport Walka o lepsze powietrze. Polskie metropolie w obliczu zagrożeń ekologicznych i uciążliwości ruchu drogowego. Uwzględnionych zostało w nim 12 polskich miast, w tym Białystok.
W Polsce dobrze, w Europie średnio
Twórcy raportu, jak wskazuje jego nazwa, zwrócili głównie uwagę na stan środowiska i kwestie komunikacyjne, które mogą wpłynąć na jego polepszenie lub pogorszenie w danym mieście, jak np. funkcjonowanie transportu publicznego czy infrastruktura rowerowa. Ogólne wnioski wynikające z opracowania są dość dobre dla Białegostoku, który na tle innych polskich miast wypada co najmniej przyzwoicie. Zdecydowanie gorzej wygląda to już jednak, gdy patrzymy na wyniki w skali Europy.
Przykładem jest ogólny indeks stanu środowiska naturalnego, którego składowymi jest jakość wody, obciążenie odpadami komunalnymi i przemysłowymi, jakość powietrza (główny czynniki) oraz stan obszarów zielonych. Białystok ma zdecydowanie najwyższych indeks i obok Szczecina, Gdańska, jest to miasto ze współczynnikiem powyżej polskiej średniej. Niekoniecznie się jest jednak z czego cieszyć. Gdy bowiem porównamy wyniki z miastami europejskimi, są one bowiem zaledwie niezłe, a powinny być znakomite.
Jakość powietrza niepokoi
Ogólny stan środowiska naturalnego w polskich metropoliach powinien budzić poważne zaniepokojenie. Na tle miast europejskich sytuację można uznać za złą. Szczególnie niekorzystnie Polska wyróżnia się niską jakością powietrza, zajmując pod tym względem najniższe obok Bułgarii miejsce wśród krajów Unii Europejskiej – czytamy w raporcie PWC.
Jeśli chodzi o jakość powietrza, to w ciągu jednego roku 2016 [raport był opracowywany w 2017 – red.] w stolicy województwa podlaskiego 62 razy zostały przekroczone normy pyłów zawieszonych. Co daje 4., najlepszy wynik spośród Polskich metropolii, chociaż i tak brzmi to niepokojąco.
Małe korki
W drugiej części raportu dotyczącej głównie warunków komunikacyjnych Białystok jest także w czołówkach zestawień. Przede wszystkim mamy wysoką średnią prędkość przemieszczania się po mieście, która wynosi 18,1 km/h. Wyższą ma tylko Lublin (18,8 km/h). Wpływ może mieć na to fakt, że w Białymstoku na 1000 mieszkańców przypada ok. 400 samochodów, gdzie w Warszawie (śr. prędkość 16,8 km/h) ok. 700.
Ogólnie jednak mamy najwyższy (najlepszy) indeks uciążliwości ruchu drogowego, na który składa się liczba samochodów, uciążliwość korków ogólnie i uciążliwość korków w centrum w godzinach szczytu.
Ale komunikacja do poprawy
Gorzej prezentuje się sytuacja z transportem publicznym. Przede wszystkim na 1000 mieszkańców przypada u nas zaledwie 100 miejsc, przy czym nie odnotowano w ogóle środków komunikacji przyjaznych środowisku, co akurat od 2017 roku mogło się troszeczkę zmienić, ze względu na pojawienie się kilku autobusów hybrydowych. Poza tym, mimo licznych udogodnień wciąż w Białymstoku czas przemieszczania się komunikacją miejską to średnio 130% tego czasu, który poświęcilibyśmy się na przemieszczanie się na tych samych odcinkach samochodem osobowym. Trzeba jednak pamiętać, że obecnie w Białymstoku realizowanych jest przynajmniej kilka projektów, które mają poprawić ten stan, np. rozbudowa ul. Sitarskiej. Następne mają się rozpocząć niedługo.
Na szczęście, co podkreślone w raporcie, mamy jedną z najlepiej funkcjonujących komunikacji rowerowych i dużą ilość ścieżek. Jako pierwsi wprowadziliśmy system aglomeracyjny, a pod względem powierzchni ścieżek na km2, ustępujemy tylko Rzeszowowi. Z drugiej strony, jeśli chodzi o elektromobilność, to plasujemy się na szarym końcu. Wyznacznikiem jest tu choćby liczba stacji ładowania elektrycznego, która w Białymstoku jest bliska zeru. Tu jednak cała Polska powinna zacząć gonić Europę. Taki Berlin ma bowiem średnio 0,5 stacji na kilometr, gdy Warszawa – najlepsza z polskich miast – 0,15 punktu ładowania.
Zielone miasto nie takie przyjazne
Przy ogólnym indeksie transportu przyjaznego środowisku, na który składa ocena transportu ekologicznego, publicznego i stan infrastruktury rowerowej, miasto nad Białą mieści w środku stawki.
Podsumowując cały raport – źle nie jest, jednak nie zależy zapominać, że Białystok to wciąż na dobrą sprawę nie jest metropolia. Jesteśmy miastem dużo mniejszym, nie tylko od Warszawy, ale też od Krakowa, Gdańska, Poznania, Wrocławia i paru innych, które się w zestawieniu znalazły, więc teoretycznie łatwiej jest tutaj rozwiązać wspomniane kwestie. Z drugiej strony, na tle miast o podobnej wielkości jak Bydgoszcz czy Lublin nasze wyniki są co najmniej zadowalające.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl