Ciekawostki

Wróć

Walczymy w imieniu dobrego jedzenia. Flashmob w Białymstoku

2011-09-14 00:00:00
Dobre jedzenie to nie tylko jakość potraw, które spożywamy, ale też towarzystwo, z którym dzielimy ten posiłek. Spotykajmy się razem! - zachęca Piotr Mordas, który razem ze znajomymi organizuje flashmoba. Odbędzie się on w piątek, 16 września w galerii Alfa.
sxc.hu
Flashmob rozpocznie się o godz. 17.45 w pobliżu punktów gastronomicznych Via Pasta i Subway. W akcji mogą wziąć udział wszyscy, którzy lubią dobrą zabawę, niekonwencjonalne sposoby spędzania wolnego czasu i kontakt z ludźmi - nie tylko wirtualny.

Czego potrzebujemy, by uczestniczyć we flashmobie? Jeśli możesz, weź ze sobą małą poduszeczkę, tzw. jaśka, którego bez problemu schowasz do swojej torby lub plecaka. Jeśli nie masz ochoty zabierać poduszki, można będzie ją za darmo wypożyczyć w punkcie informacyjnym galerii przy wejściu od strony ul. Świętojańskiej. I tu niespodzianka - pierwsze 30 osób, które zgłosi się z poduszkami do punktu informacyjnego otrzyma niespodziankę.

A na czym będzie polegał flashmob? W punktach gastronomicznych Alfy od ok. godz. 17.20 zasiądą postacie przebrane za jedzenie: pizza, tacos, jajko i boczek, lód z wisienką, stek. Siedzą jak gdyby nigdy nic, konsumując któreś z dań będących w menu danej restauracji. Wszyscy uczestnicy flashmoba zbierają się około godz. 17.30 przy delikatesach Bomi - oczywiście nie zwracając zbytnio na siebie uwagi. Można też wejść do którejś z restauracji. O godz. 17.45 osoba przebrana za pizzę wybiega z trąbką, (wuwuzela używana podczas meczów np. piłki nożnej) ustawia się w określonym miejscu (prawdopodobnie na drewnianym podwyższeniu elipsie przy La Cawa) i dmie głośno zwołując wszystkich na flashmoba. W tym momencie wszyscy ruszają w stronę Pizzy i zaczynają walkę na poduszki. Warto pamiętać, by nie okładać się nimi zbyt mocno, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Walczą wszyscy na wszystkich, łącznie z przebranymi postaciami. Walka trwa około 2 minut, po czym Pizza trąbi drugi raz i na ten sygnał wszyscy zamierają bez ruchu. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie i wszyscy rozchodzą się, jakby nigdy nic się nie stało.
andy