W weekend mogło zamarznąć około 30 osób. Większość to nietrzeźwi
Pomoc mieszkańców przynosi rezultaty. Coraz więcej zgłoszeń otrzymujemy od mieszkańców którzy widząc osoby bezdomne siedzące na przystankach, klatkach schodowych, zsypach, informują nas - ocenia białostocka straż miejska.
sxc.hu
Przy tak niskich temperaturach, jak w miniony weekend, telefon z informacją o osobach nietrzeźwych bądź przebywających długotrwale na mrozie, może być sygnałem, który uratuje komuś życie. Tylko w miniony weekend białostocka straż miejska przewiozła do noclegowni i izby wytrzeźwień 27 osób które znajdowały się w sytuacji zagrażającej ich życiu i zdrowiu.
Natomiast dwa razy interweniowała policja w Bielsku Podlaskim. W nocy z piątku na sobotę przypadkowy przechodzień poinformował mundurowych o leżącym na chodniku mężczyźnie. 50-latek był nietrzeźwy i nie był w stanie sam stać na nogach. Przemarzniętego bielszczanina przekazano pod opiekę żony. Z kolei 48-letni mieszkaniec Bielska Podlaskiego mieszkał w drewnianej szopie, a żona nie chciała przyjąć go pod swój dach. Dzięki interwencji mężczyzna tymczasowo schronił się u siostry. Dzisiaj zostanie umieszczony w noclegowni w Białymstoku.
E.S.