Zdrowie

Wróć

W Podlaskiem na aparat słuchowy niepełnosprawni czekają aż 4 miesiące

2011-04-08 00:00:00
4 miesiące - tyle musi oczekiwać niedosłyszący mieszkaniec naszego województwa na pomoc w zakupie aparatu słuchowego. To prawie najdłużej w kraju. NFZ niesprawiedliwie dzieli pieniądze - oceniają niepełnosprawni.
sxc.hu
Niepełnosprawni z województwa podlaskiego poczekają na dopłatę do aparatu słuchowego cztery miesiące. Okres oczekiwania jest dłuższy tylko w dolnośląskim, pomorskim i małopolskim.

Osoby, które zaopatrują się w aparaty słuchowe muszą uzbroić się w cierpliwość bądź postarać się o fundusze z innych źródeł. Np. w lutym jedynie 6 wojewódzkich NFZ-ów realizowało wnioski na bieżąco: śląski, lubelski, opolski, świętokrzyski, mazowiecki i zachodniopomorski (Łódź i Olsztyn nie udzieliły informacji). Pozostałe ustawiają niepełnosprawnych w kilkumiesięczne kolejki.

- Podział pieniędzy pomiędzy poszczególne województwa jest dysfunkcjonalny i mija się z realnym zapotrzebowaniem - ocenia Józef Góralczyk z Małopolskiego Sejmiku Organizacji Osób Niepełnosprawnych. - Polityka Narodowego Funduszu Zdrowia doprowadziła do sytuacji, w której niepełnosprawnym np. z Krakowa przysługują świadczenia gwarantowane, których w rzeczywistości nie może otrzymać, podczas gdy w sąsiednim województwie śląskim wszystko odbywa się na bieżąco - dodaje Góralczyk.
Podobna sytuacja istnieje na Podlasiu
E.S.