W Podlaskiem liczba testów na COVID-19 wciąż poniżej średniej. Komu je wykonują?
352 próbek przebadano ostatniej doby pod kątem koronawirusa. Do tej pory w województwie podlaskim robiono dziennie około 50 testów. Wzrost jest jednak wciąż niewystarczający.
pixabay
Testy, testy, testy!
Zatrzymanie ludzi w domach nic nie da, jeśli nie zostaną wykryte wszystkie przypadki zachorowań - podkreśla od dłuższego czasu Światowa Organizacja Zdrowia. Powszechnie powtarzany jest slogan dyrektora generalnego WHO Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa: Testy, testy, testy!
Od początku epidemii w województwie podlaskim wykonano 1606 testów na SARS-CoV-2. Nareszcie ich liczba znacząco zwiększyła się. W środę (1.04) w porównaniu z raportem z wtorku dokładnie o 352. Do tej pory w ciągu doby robiono ich około 50. Tak przedstawiała się liczba badań w ostatnich dniach: 1152 - 1207 - 1254 - 1606.
Wciąż poniżej średniej
Choć tendencja wygląda dobrze, wciąż jesteśmy poniżej średniej krajowej.
Wg ostatnich danych resortu zdrowia (z środy z godz. 13.00) w kraju wykonano 55 801 testów. Oznacza to 1452 testów na milion Polaków. Natomiast na milion Podlasian mamy obecnie 1361 badań.
Drugie laboratorium może robić znacznie więcej
W województwie podlaskim działają już dwa laboratoria badające próbki pod kątem koronawirusa. 16 marca uruchomiono pierwsze - przy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Zanim to nastąpiło, Białystok był jedynym dużym polskim miastem, które nie wykonywało testów, próbki wożono do Warszawy. Drugie laboratorium otwarto w miniony poniedziałek przy Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku.
- W poniedziałek laboratorium UMB wykonało 8 badań próbek (pierwsze wpłynęły późnym popołudniem), wczoraj, drugiego dnia, laboratorium wykonało 55 badań - informuje Marcin Tomkiel, rzecznik prasowy UMB.
Laboratorium sanepidu pracuje w godz. 8.00-15.00, te przy UMB przygotowuje się do pracy na 3 zmiany, a próbki przyjmowane są całą dobę. Jego przepustowość zaplanowano docelowo na 500 badań dziennie.
Gdzie trafiają próbki?
- Cały czas zgłaszają się nowe szpitale, które chcą nam dostarczać próbki od pacjentów. Na razie mamy chętne placówki tylko z województwa podlaskiego. Nie wykluczone, że dołączą też z innych stron Polski - mówi Marcin Tomkiel.
O tym, gdzie zostanie wysłany wymaz, decyduje lekarz. Może przekazać go do innych laboratoriów, ale, jak informował Podlaski Urząd Wojewódzki, większość wysyła do Białegostoku. Karetki wymazowe też przekazują wymazy do Białegostoku.
Na wyniki czeka się do 24 godz.
Kto jest badany?
Na początku pandemii w Polsce testowano tylko osoby z objawami infekcji oraz mające kontakt z osobą przebywającą wcześniej w krajach, gdzie szerzy się COVID-19. 24 marca Główny Inspektorat Sanitarny wydał zalecenie, by testom poddawać wszystkie osoby z objawami.
Nie ma możliwości odmowy wykonania testów w kierunku koronawirusa, jeśli jest wskazanie lekarskie tj. pacjent przejawia objawy niewydolności oddechowej, ma gorączkę, kaszel, duszność. Nie jest konieczne spełnienie żadnych dodatkowych kryteriów epidemiologicznych - wyjaśniał GIS.
W przypadku osób poddawanych obowiązkowej kwarantannie organizowane jest pobieranie wymazów przez zespoły wyjazdowe. Nie oznacza to jednak, że wszystkie osoby objęte kwarantanną będą miały takie wymazy pobrane, lecz tylko te, które zgłaszają objawy chorobowe.
Należy też pamiętać o terminie poboru prób od osób objętych kwarantanną. Od osób objawowych robi się to niezwłocznie po otrzymaniu takiej informacji, natomiast wobec pozostałych termin ten wynosi nie mniej niż 7 dni od narażenia (powrót z zagranicy lub kontakt z osobą z potwierdzonym COVID-19).
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl