Zdrowie

W ostatnich latach – w naszym województwie - liczba nieszczepionych dzieci wzrasta. Do 30 czerwca zgłoszono 203 dzieci uchylających się od szczepień. Dla porównania, w 2016 r. tego rodzaju sytuacja dotyczyła 154 dzieci. Natomiast w 2015 r. - w analogicznym okresie - zgłoszono jeszcze mniej dzieci, bo 142 osoby.

- Powody nieszczepienia dzieci są różne. Niektórzy z rodziców uważają, że szczepienia
szkodzą. Inni, że są niepotrzebne, ponieważ wiele chorób w Polsce nie występuje od lat lub są rejestrowane w niewielkiej liczbie. Jeszcze inni oskarżają o nieuczciwe powiązania z producentami szczepionek – wyjaśnia Paweł Buczko, zastępca Podlaskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku.

Aktualnie obowiązkowe są szczepienia przeciw: gruźlicy, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, błonicy, tężcowi, krztuścowi, ostremu nagminnemu porażeniu dziecięcemu (poliomyelitis), inwazyjnemu zakażeniu Haemophilus influenzae typu B, odrze, śwince, różyczce, inwazyjnemu zakażeniu Streptococcus pneumoniae, ospie wietrznej (określone grupy ryzyka), wściekliźnie (osoby narażone na zakażenie w wyniku kontaktu ze zwierzęciem chorym lub podejrzanym o zakażenie wirusem wścieklizny).

- Dzięki szczepieniom udało się skutecznie wyeliminować lub zmniejszyć ilość
zachorowań na terenie Europy na wiele śmiertelnych chorób: błonicę, odrę, tężec,
poliomyelitis czy gruźlicę. W krajach trzeciego świata, gdzie nie ma obowiązkowych szczepień, narażonych na choroby zakaźne są miliony osób, wiele z nich umiera – podsumowuje Buczko.

Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl