To prawdziwe lalkarskie święto. Lalkarzy widać na ulicach miasta z festiwalowymi torbami, akredytacjami, ulotkami i plakatami. Najczęściej pokonują szlak między Wydziałem Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej przy ul. Sienkiewicza i Białostockim Teatrem Lalek przy ul. Kalinowskiego – to właśnie w tych dwóch miejscach można oglądać spektakle.
Życie można dostrzec w każdym przedmiocie
W czwartek (21.06) widzowie mogli zobaczyć w BTL-u spektakl Żyrafa Hop Signor Puppet Theatre z Grecji. To przedstawienie bez słów z użyciem lalki stolikowej. Mały chłopiec chciałby kupić sobie mały samolot. Stary człowiek kochający niebo marzy o tym, by latać wysoko. A skarbonka w kształcie żyrafy chciałaby być czymś więcej, niż tylko puszką na pieniądze. Marzenia bohaterów przeplatają się w opowieść, która pokazuje, że życie można dostrzec w każdym przedmiocie. Życie, które wyzwala emocje i uczucia. We wzajemnej relacji z Żyrafą, nasi bohaterowie marzą, przyjaźnią się i kochają.
Finał w sobotę
W piątkowym programie (nurt profesjonalny) są spektakle: Puszczańskie opowieści Białostockiego Teatru Lalek & Kooperacji Flug i Kiedy wszystko było zielone The Key Theatre z Izraela.
W sobotę (23.06) finał Międzynarodowego Festiwalu Szkół Lalkarskich. Widzowie obejrzą m.in. spektakle Karmelek BTL-u, Pobudka Natalii Sakowicz i Popioły Plexus Polaire (Francja / Norwegia), który wygrał w maju Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej. To emocjonalny thriller umiejscowiony gdzieś pomiędzy fikcją a rzeczywistością, równocześnie znakomity i niepokojący. Produkcja powstała na kanwie książki G. Heivolla i opowiada historię norweskiego podpalacza. Heivoll porównuje owo podpalenie z wydarzeniami z własnego życia, a wtedy natychmiast pojawiają się niejednoznaczne i subtelne paralele. Za licznymi pożarami domów kryje się intymna wypowiedź, która próbuje opisać ogień szaleństwa ukryty w każdym z nas.
Portal BiałystokOnline patronuje wydarzeniu.
Program:
IX Międzynarodowy Festiwal Szkół Lalkarskich