W hicie kolejki remis. Droga do I ligi prowadzi przez baraże?
W najciekawszym spotkaniu 35. kolejki eWinner II Ligi Wigry Suwałki zremisowały na wyjeździe z Górnikiem Polkowice 2:2. Kluczowy moment meczu miał miejsce w 61. minucie, gdy Rafał Grzelak sprokurował rzut karny i wyleciał z boiska.
Miłosz Kozakiewicz/Wigry Suwałki
Suwalskie Wigry, by myśleć jeszcze o bezpośrednim awansie szczebel wyżej, musiały podczas delegacyjnej potyczki z liderem sięgnąć po komplet punktów. Pierwsza połowa kazała sądzić, że Biało-Niebiescy mają naprawdę spore szanse, by zakładany cel osiągnąć, bo podopieczni Dawida Szulczka w żadnym elemencie piłkarskiego rzemiosła nie odstawali od zawodników, którzy lada moment prawdopodobnie zapewnią sobie byt w I lidze.
Podczas wyrównanego przed przerwą spotkania futbolówka dwukrotnie znalazła drogę do siatki. Raz wylądowała w bramce gospodarzy, a raz w bramce gości. Mimo to zejście do szatni odbyło się przy rezultacie 0:0, ponieważ oba trafienia nie zostały uznane. Najpierw winny takiemu stanowi rzeczy był ofsajd, a następnie sędzia dopatrzył się zagrania piłki ręką.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły Wigry, bo niedługo po zmianie stron świetnie z kilkunastu metrów uderzył Wojciech Kamiński, jednak suwalczanie długo z prowadzenia się nie cieszyli. W 61. minucie na korzyść Górnika arbiter podyktował bowiem jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Mateusz Piątkowski. Mało tego, Rafał Grzelak za spowodowanie rzutu karnego (zagranie ręką) otrzymał drugą żółtą kartkę, w efekcie czego goście musieli grać w osłabieniu.
Z liczebnej przewagi lider z Polkowic skorzystał niemal natychmiast. Już w 67. minucie Piątkowski po raz drugi znalazł sposób na defensywę Podlasian, dlatego w tym momencie wydawało się, że jest już po meczu. W rzeczywistości po meczu jednak nie było, gdyż dzielnie walczące Wigry zdołały doprowadzić do wyrównania. W wyszarpaniu oczka pomógł suwalczanom Dominik Radziemski, ponieważ to właśnie on w końcówce starcia, po dośrodkowaniu Cezarego Sauczka, skierował piłkę do własnej siatki.
Niestety nawet wynik 2:2 podopiecznych Dawida Szulczka nie urządza. Jeżeli w niedzielę (23.05) Chojniczanka wygra swój mecz z Hutnikiem, na 3 kolejki przed zakończeniem sezonu Wigry będą tracić do 2. miejsca aż 6 punktów. Wygląda więc na to, że Biało-Niebiescy swojej szansy na I ligę muszą upatrywać w barażach.
Górnik Polkowice - Wigry Suwałki 2:2 (0:0)
Bramki: Mateusz Piątkowski 62k, 67 - Wojciech Kamiński 56, Dominik Radziemski 83 sam.
Górnik Polkowice: Jakub Szymański - Dominik Radziemski (87' Mateusz Baszak), Maciej Kowalski-Haberek, Mateusz Magdziak, Jarosław Ratajczak (74' Karol Fryzowicz) - Ernest Terpiłowski (85' Adam Borkowski), Bruno Żołądź, Kamil Wacławczyk (85' Rafał Karmelita), Mariusz Szuszkiewicz, Maciej Bancewicz (74' Filip Baranowski) - Mateusz Piątkowski
Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Paweł Gierach (90' Michał Orzechowski), Martin Dobrotka, Adrian Piekarski, Rafał Grzelak, Daniel Liszka - Patryk Mularczyk (87' Grzegorz Aftyka), Wojciech Kamiński, Cezary Sauczek - Michał Żebrakowski (73' Patryk Czułowski), Kamil Adamek
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl