W domu było pełno dymu, nieprzytomna kobieta leżała na kanapie
Dzielnicowi z posterunku w Rutkach Kossakach uratowali kobietę, wynosząc ją z zadymionego budynku. 44-latka trafiła do łomżyńskiego szpitala.
pixabay.com
Funkcjonariusz dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie w środę (29.03) po godz. 19.00 otrzymał informację, że w jednym z domów w gminie Rutki Kossaki kobieta zatruła się dymem i potrzebuje pomocy.
Na miejsce udali się dzielnicowi z miejscowego posterunku. Po przyjeździe na miejsce zauważyli, że okna i główne domu drwi są zamknięte.
W budynku kłębił się dym, na szczęście otwarte było wejście do kotłowni, przez które dzielnicowi dostali się do środka. Kolejno sprawdzali wszystkie pomieszczenia. W salonie odnaleźli leżącą na kanapie nieprzytomną kobietę. Natychmiast wynieśli ją z zadymionego budynku. Do chwili przyjazdu karetki pogotowia funkcjonariusze monitorowali czynności życiowe nieprzytomnej 44-latki. Wkrótce odzyskała ona świadomość.
Kobieta uskarżała się na nudności i zawroty głowy. Po przyjeździe karetki pogotowia została przekazana ratownikom medycznym, którzy przewieźli ją do łomżyńskiego szpitala, zaś policjanci wraz z przybyłymi na miejsce strażakami dokonali ponownego sprawdzenia pomieszczeń budynku.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl