W Białymstoku powstanie nowa szkoła rodzenia
Ma być większa, nowoczesna i przystosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Białostocka szkoła rodzenia - jeszcze w tym roku - zmieni lokalizację.
Ewelina Sadowska-Dubicka
- Tak jak rząd wprowadza na terenie kraju program 500+, tak i miasto Białystok wspiera rodziny - mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
W czwartek Rudnicki poinformował media, że w Białymstoku powstanie nowa szkoła rodzenia. Będzie ona mieścić się w budynku przy ul. Bema 89D, w dawnej siedzibie MOPR. Już wybrano firmę, która przystosuje pierwsze piętro tego obiektu na potrzeby placówki oraz wybuduje nowy parking. Roboty te wykona Dartom s.c. Tomasz Sylwester Skup, Dariusz Sawicki z Białegostoku.
Jest szansa, że nowa szkoła rodzenia będzie otwarta już w maju - w Dniu Matki.
- Szkoła rodzenia mocno wpisana jest w tradycję miasta. W tym roku mija 40 lat jej istnienia - przypomina Krzysztof Teodoruk, dyrektor Szpitala Miejskiego w Białymstoku prowadzącego placówkę.
Szkoła powstała w 1976 r. i dotychczas mieściła się w małym piętrowym budynku przy ul. Bukowskiego. Codziennie odbywają się tam zajęcia dla przyszłych mam, spotkania i warsztaty wspierające rodziców.
Obecna siedziba jest jednak już przestarzała. By tam wejść, trzeba pokonać wąskie, kręte schody. Zajęcia odbywają się w ciasnych i dusznych pomieszczeniach. Na wykładach w 80-metrowej sali przebywa nieraz nawet 150 osób. Nowa szkoła rodzenia co prawda też zajmie piętro, ale będzie tam winda. Zajmie dwa razy większą powierzchnię (400 m2) z wentylacją i klimatyzacją. Powstanie tam przesuwana ścianka, którą będzie można składać i rozkładać w zależności od potrzeb. Co ciekawe, budynek wykorzysta odnawialne źródła energii m.in. dzięki panelom słonecznym.
Białostocka szkoła rodzenia jest jedną z nielicznych takich placówek w kraju, która utrzymywana jest z pieniędzy miasta. W 2013 r.objęła opieką 950 kobiet, w 2014 r. – 1110, natomiast w 2015 r. około 1200.
- Średnio rocznie korzysta z niej około tysiąca pań z partnerami. To oznacza, że mogło z niej skorzystać już 480 tys. mieszkanek miasta - podlicza Teodoruk.
W białostockiej szkole rodzenia pracują trzy położne, fizjoterapeuta, zajęcia prowadzą tam psycholog, neonatolog, pediatrzy.
Przygotowanie nowej siedziby szkoły rodzenia będzie kosztować 1,29 mln zł. Rocznie utrzymanie tej placówki pochłonie 289 tys. zł.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl