Zdrowie

Wróć

W białostockich szpitalach wstrzymano wypowiedzenia

2013-05-06 00:00:00
Po przyłączeniu szpitala gruźliczego i zakaźnego do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku w kwietniu wielu pracowników miało dostać wypowiedzenia. Planowane były też obniżki płac. Na razie nic się nie dzieje.
Wikipedia
Kilka tygodni temu związki zawodowe otrzymały listy pracowników, których pensje miały być obniżone. Sytuacja dotyczyła 300 osób.

Wszystko zaczęło się od połączenia dwóch szpitali specjalistycznych z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym w Białymstoku. Decyzję o połączeniu placówek podjął Sejmiku Województwa Podlaskiego. Już pierwszego dnia po połączeniu dyrekcja poinformowała o zrównaniu pensji w nowo połączonych placówkach do jednego poziomu.

Obniżki miały dotknąć właściwie każdego. Pracownicy przyłączonych szpitali otrzymują nowe propozycje dotyczące warunków zatrudnienia i zakresu obowiązków. Włączone placówki muszą przyjąć regulamin jednostki, która je przejmuje, czyli USK. Niestety wiąże się to z obniżkami płac. Najbardziej ucierpią na tym pracownicy szpitala zakaźnego. Dotychczas tutejsze płace były najwyższymi w regionie. Przewyższały zarobki pracowników USK i szpitala gruźliczego. Teraz pracownicy stracą nawet do 10 proc. swoich pensji. W wielu przypadkach to nawet kilkaset złotych.

Na chwilę obecną wszystkie decyzje zostały wstrzymane. Uniwersytecki Szpital Kliniczny cały czas prowadzi analizy finansowe.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl