Uzupełniony materiał ws. seksafery. Sąd będzie mógł wydać wyrok
Prokuratura uzupełniła materiały dotyczące sprawy lekarza zamieszanego w tzw. seksaferę w Zambrowie. Lekarz, który ma być jako pierwszy skazany, korzystał z usług płatnego seksu nieletnich podopiecznych miejscowej placówki opiekuńczo-wychowawczej.
freeimages.com
Przyczyną odroczenia były braki w dokumentacji. Sąd poprosił prokuraturę, aby uzupełniła brakujące informacje, co właśnie zrobiła prokuratura.
Lekarz stanął przed sądem w marcu i jego proces już się zakończył. Prawdopodobnie w połowie stycznia mężczyzna usłyszy wyrok. 47-letni Robert A. jest szanowanym w Zambrowie lekarzem. Jego proces został wyłączony do odrębnego postępowania. Mężczyzna miał korzystać z płatnych usług seksualnych nieletnich dziewczynek, które były podopiecznymi jednej z tamtejszych placówek opiekuńczo-wychowawczych.
Sprawa wyszła na jaw w 2013 roku. Przed łomżyńskim sądem toczą się sprawy jeszcze sześciu innych osób, m.in. dwóch policjantów oraz przedsiębiorcy. Wszyscy mieli płacić w zamian za usługi seksualne z wychowankami zambrowskiej placówki opiekuńczo-wychowawczej. Te sprawy jeszcze toczą się przed sądem. We wszystkich jest wyłączona jawność. Oskarżonym grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl