Uroczyste obchody odzyskania niepodległości w Białymstoku [ZDJĘCIA]
Przez cały wtorek (19.02) w Białymstoku odbywały się uroczystości związane z 100. rocznicą odzyskania przez miasto niepodległości. Było uroczyście, ale też smacznie.
Grzegorz Chuczun
Przy asyście słońca
Wielu białostoczan wzięło udział w obchodach 100-lecia odzyskania przez Białystok niepodległości, które odbyły się we wtorek (19.02) na Rynku Kościuszki, obok pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego. Na pewno pomogła w tym aura, bo trzeba przyznać, że pogoda dopisała, jakby była zamówiona przez władze Białegostoku.
- Mamy wyjątkowe szczęście, że spotykamy się przy tak pięknej pogodzie, że natura, opatrzność nie szczędziła nam swego daru w postaci słońca. Może ktoś pamięta, że 10 lat temu, na 90-lecie odzyskania niepodległości, było około 20 stopni mrozu - mówił podczas swojego przemówienia prezydent Tadeusz Truskolaski.
Żeby było radośnie jak 100 lat temu
Główne obchody były tradycyjne, przy asyście wojskowej, z wciąganiem biało-czerwonej flagi na maszt, z udziałem wielu znamienitych gości, reprezentujących świat polityki, duchowieństwo czy środowiska kombatanckie. Jakby nie patrzeć, wtorkowa rocznica jest dla miasta wyjątkowa.
- Mija dzisiaj 100 lat od dnia, kiedy na białostockim Rynku Kościuszki, czyli tu, gdzie się znajdujemy, pojawiły się pierwsze patrole Polskiego Wojska. Warto uświadomić sobie wagę tej chwili, żeby zrozumieć entuzjazm, którym ich powitał. Byli to reprezentanci niezależnej armii niepodległego kraju, zwiastujący naszemu miastu, że skończyła się epoka niewoli, że Białystok staje się właśnie częścią odradzającej się Polski - mówił prezydent Truskolaski. - Cieszę się, że możemy dziś wspólnie oddać hołd wszystkim bohaterom walki o polską niepodległość, ojcom polskiej wolności - Józefowi Piłsudskiemu, Romanowi Dmowskiemu, ale także białostockim bohaterom, takim jak Feliks Filipowicz, Józef Marjański czy Seweryn Nowakowski. Ich walka doprowadziła do zrzucenia niewolniczego jarzma, a także ocalenia i utrwalenia odzyskanej suwerenności.
Tadeusz Truskolaski przypomniał, że Białystok odzyskał niepodległość później, ze względu na ewakuację wojska niemieckiego z Ukrainy, którzy właśnie przez dzisiejszą stolicę województwa podlaskiego, byli transportowani do Prus Wschodnich. Wspominał też o mozaice kultur obecnej wówczas w Białymstoku, w której mieścili się Żydzi, Polacy, Rosjanie czy Niemcy, co zresztą miało swoje odzwierciedlenie w składach lokalnych organów władzy.
- Jestem pewien, że obecnie nikt z nas nie wyobraża sobie Białegostoku poza granicami niepodległej Polski. Nasze wspólne wartości, narodowa solidarność, codzienny wysiłek dla dobra tej wspólnoty stale przynosi te owoce. Nasz Białystok jest dziś miastem pięknym i wyjątkowym, z którego każdy z nas jest dumny. Wierzę, że radość sprzed 100 lat wciąż zachowuje dla nas znaczenie. Wierzę również, że każdy z nas jest także dziś gotów do porozumienia, do współpracy ponad różnicami, do tak bardzo satysfakcjonującej pracy na rzecz naszej wspólnej przyszłości - zakończył przemówienie Tadeusz Truskolaski.
Tablica, tort i zasłużeni obywatele
Pierwszą część obchodów zakończył apel pamięci, salwa honorowa oraz defilada pocztów sztandarowych. Potem prezydent Tadeusz Truskolaski odsłonił tablicę pamiątkową, która została powieszona na ścianie dawnego archiwum państwowego przy Rynku Kościuszki.
Widnieje na niej napis:
W hołdzie mieszkańcom Białegostoku, walczącym o wolną Polskę, w 100. rocznicę przybycia do Białegostoku Wojska Polskiego oraz powrotu miasta do odrodzonej Rzeczpospolitej Polskiej. Białostoczanie.
Jednak władze miasta przygotowały dla białostoczan jeszcze jedną niespodziankę. Zaraz po zakończeniu obchodów prezydent zaprosił na rocznicowy tort, który był rozdawany przy Ratuszu, po drugiej stronie rynku. Można tam było również zobaczyć rozstawiony sprzęt wojskowy - wozy opancerzone, czołgi czy motocykle. Poza tortem mieszkańców częstowano także grochówką, drożdżówkami czy gorącą czekoladą.
- O godz. 16.00 odbędą się jeszcze uroczystości na Cmentarzu Wojskowym przy ul. 11 Listopada. Wieczorem podczas uroczystego koncertu w Operze i Filharmonii Podlaskiej zostaną zaprezentowane nazwiska białostoczan stulecia. Chodzi o osoby, które w latach 1919-2019, swoją postawą i dokonaniami, miały największy wpływ na miasto i jego rozwój - poinformował magistrat.
Nad listą nominowanych pracowała kapituła składająca się z historyków, pracowników naukowych białostockich uczelni, dziennikarzy, przedstawicieli świata kultury, sportu, środowiska organizacji pozarządowych, przedstawicieli kościoła katolickiego i prawosławnego oraz przedsiębiorców. 10 spośród tych osób otrzyma tytuł honorowy.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl