Aktualności
WróćUnijne inwestycje w Białymstoku. Prezydent ostro do radnych, marszałek ostro do prezydenta
2021-05-13 16:30:48
Inwestycje warte 2,5 mld zł zamierza realizować w najbliższych latach Białystok przy wsparciu funduszy unijnych. Jest ostra reakcja prezydenta miasta na zarzuty radnych PiS, że złożył tylko dwa projekty do Krajowego Planu Odbudowy. Jest i komentarz marszałka województwa: prezydent pewne rzeczy zaniedbał.
Kamil Timoszuk / Dawid Gromadzki
Dlaczego nie wpłynęliście na swoich partyjnych szefów?
Trwają przepychanki lokalnych samorządowców ws. Krajowego Planu Odbudowy. Burzę wywołali białostoccy radni PiS, którzy oburzyli się, że w ramach konsultacji tego programu miasto Białystok zgłosiło tylko dwie inwestycje na 8,5 mln zł.
- Radni epatują informacjami, w których jest bardzo dużo złej woli, które należy sprostować - odniósł się do wtorkowej konferencji prasowej radnych PiS prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
- Skoro radni PiS-u troszczą się tak o miasto Białystok, to gdzie byli, gdy rozdawano fundusze z drugiej i trzeciej transzy Funduszu Inwestycji Lokalnych. Białystok złożył projekty na kwotę ponad 130 mln zł. Otrzymaliśmy zero. Dlaczego nie pomogliście Białemustokowi? Dlaczego nie wpłynęliście na swoich partyjnych szefów? - mówił. - Marszałek otrzymuje około 50 mln zł w tym 9 mln zł na remont urzędu. Czy nie bardziej zasadne były nasze potrzeby społeczne: budowa sal gimnastycznych dla dzieci z niepełnosprawnościami. Za 9 mln zł wybudowalibyśmy dwie sale.
Panowie i Panie radni z PiS-u nauczcie się
Przechodząc do rzeczy Truskolaski wyjaśnił, dlaczego w ramach konsultacji Krajowego Planu Odbudowy jego urzędnicy zgłosili tylko 2 projekty: dopiero 12 sierpnia do jednego z departamentów wpłynął mail z urzędu marszałkowskiego, że do 17 sierpnia należy zgłosić projekty do KPO i tylko z jednego obszaru tematycznego. W czasie 2 dni roboczych zdążono przygotować fiszki na dwie inwestycje.
Ale potem do Urzędu Marszałkowskiego zgłoszono projekty na łączną kwotę 2,5 mld zł.
- Panowie i Panie radni z PiS-u nauczcie się: nie 8,5 mln zł, a 2,5 mld. Proszę to zapamiętać, a jak nie to zapisać - nie szczędził uszczypliwości Tadeusz Truskolaski, dodając, że KPO jeszcze nie jest zamknięty.
- Jeżeli chodzi o wdrażanie projektów unijnych, to najpierw jest strategia, później jest program operacyjny, a na końcu jest projekt, który realizujemy. Więc proszę najpierw się nauczyć zasad związanych z wdrażaniem funduszy unijnych, a potem ośmieszać się na konferencjach prasowych - mówił Tadeusz Truskolaski na swojej konferencji.
Pan prezydent się spóźnił, zaniedbał
A co na to Urząd Marszałkowski rozdysponywujący większość środków unijnych? Marszałek województwa Artur Kosicki uważa, że prezydent Tadeusz Truskolaski powinien przestać użalać się nad sobą i wziąć się do pracy na rzecz mieszkańców.
- Była możliwość zgłaszania projektów też bezpośrednio do Ministerstwa Rozwoju, do 30 września. Nie tylko za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego. Miasto Białystok swoich propozycji nawet tam nie zgłosiło. Pomimo, że zgłaszały tam swoje propozycje Suwałki, Augustów, Supraśl - informuje Artur Kosicki wyjaśniając, że konsultacje przed zatwierdzeniem KPO prowadzone są po to, by można było poznać potrzeby samorządów.
- Jeżeli rząd pyta, jakie są pomysły dla miasta Białystok, a miasto Białystok tych pomysłów nie przedstawia, to jak później mamy liczyć na wsparcie? Na szczęście te pomysły przedstawiali przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe i inne instytucje otoczenia biznesu, myśmy też je przedstawili jako urząd marszałkowski - mówił Kosicki.
Marszałek potwierdził, że miasto Białystok dosłało propozycje później.
- Pan prezydent się spóźnił, zaniedbał, ale jesteśmy jeszcze w tym momencie, że możemy wyprowadzić to na prostą. My jako urząd marszałkowski dostaliśmy projekty, będziemy dbali o to, by i one się znalazły, czy to w Krajowym Planie Odbudowy, czy w projektach strategicznych - deklarował.
Na co pójdą unijne pieniądze?
W najbliższej perspektywie finansowej Unii Europejskiej miasto Białystok ma zamiar realizować m.in. projekty dotyczące obszarów:
- efektywność energetyczna budynków jednorodzinnych - 115 mln zł;
- kanalizacja deszczowa i zbiorniki retencyjne - 110 mln zł;
- budynek centrum zarządzania kryzysowego - 40-60 mln zł;
- Przebudowa dróg, tabor niskoemisyjny, ewentualnie rozbudowa roweru miejskiego o rowery elektryczne, przystanki, parkingi - 200-300 mln zł;
- budowa i przebudowa dróg wojewódzkich przebiegających przez Białystok - 200 mln zł;
- budowa ścieżek rowerowych, wiaduktów - 300 mln zł;
- budowa infrastruktury lotniskowej (dofinansowane mogą być elementy inwestycji wpływające na ochronę środowiska) - 30 mln zł;
- budowa boisk i sal gimnastycznych - 130 mln zł;
- hala widowiskowo-sportowa (niektóre jej elementy) - 108 mln zł;
- basen - 100 mln zł;
- żłobki - 20 mln zł;
- zielone obiekty do uprawiania sportu - 20 mln zł;
- przebudowa i adaptacja placówek kultury - 500 mln zł;
- budowa bulwarów - 100 mln zł;
- budowa zielonych terenów rekreacyjnych - 30 mln zł.
Od początku wejścia do Unii Europejskiej Białystok wykorzystał z jej funduszy 4 mld zł, co pozwoliło na realizację projektów w wysokości 6,3 mld zł.
Trwają przepychanki lokalnych samorządowców ws. Krajowego Planu Odbudowy. Burzę wywołali białostoccy radni PiS, którzy oburzyli się, że w ramach konsultacji tego programu miasto Białystok zgłosiło tylko dwie inwestycje na 8,5 mln zł.
- Radni epatują informacjami, w których jest bardzo dużo złej woli, które należy sprostować - odniósł się do wtorkowej konferencji prasowej radnych PiS prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
- Skoro radni PiS-u troszczą się tak o miasto Białystok, to gdzie byli, gdy rozdawano fundusze z drugiej i trzeciej transzy Funduszu Inwestycji Lokalnych. Białystok złożył projekty na kwotę ponad 130 mln zł. Otrzymaliśmy zero. Dlaczego nie pomogliście Białemustokowi? Dlaczego nie wpłynęliście na swoich partyjnych szefów? - mówił. - Marszałek otrzymuje około 50 mln zł w tym 9 mln zł na remont urzędu. Czy nie bardziej zasadne były nasze potrzeby społeczne: budowa sal gimnastycznych dla dzieci z niepełnosprawnościami. Za 9 mln zł wybudowalibyśmy dwie sale.
Panowie i Panie radni z PiS-u nauczcie się
Przechodząc do rzeczy Truskolaski wyjaśnił, dlaczego w ramach konsultacji Krajowego Planu Odbudowy jego urzędnicy zgłosili tylko 2 projekty: dopiero 12 sierpnia do jednego z departamentów wpłynął mail z urzędu marszałkowskiego, że do 17 sierpnia należy zgłosić projekty do KPO i tylko z jednego obszaru tematycznego. W czasie 2 dni roboczych zdążono przygotować fiszki na dwie inwestycje.
Ale potem do Urzędu Marszałkowskiego zgłoszono projekty na łączną kwotę 2,5 mld zł.
- Panowie i Panie radni z PiS-u nauczcie się: nie 8,5 mln zł, a 2,5 mld. Proszę to zapamiętać, a jak nie to zapisać - nie szczędził uszczypliwości Tadeusz Truskolaski, dodając, że KPO jeszcze nie jest zamknięty.
- Jeżeli chodzi o wdrażanie projektów unijnych, to najpierw jest strategia, później jest program operacyjny, a na końcu jest projekt, który realizujemy. Więc proszę najpierw się nauczyć zasad związanych z wdrażaniem funduszy unijnych, a potem ośmieszać się na konferencjach prasowych - mówił Tadeusz Truskolaski na swojej konferencji.
Pan prezydent się spóźnił, zaniedbał
A co na to Urząd Marszałkowski rozdysponywujący większość środków unijnych? Marszałek województwa Artur Kosicki uważa, że prezydent Tadeusz Truskolaski powinien przestać użalać się nad sobą i wziąć się do pracy na rzecz mieszkańców.
- Była możliwość zgłaszania projektów też bezpośrednio do Ministerstwa Rozwoju, do 30 września. Nie tylko za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego. Miasto Białystok swoich propozycji nawet tam nie zgłosiło. Pomimo, że zgłaszały tam swoje propozycje Suwałki, Augustów, Supraśl - informuje Artur Kosicki wyjaśniając, że konsultacje przed zatwierdzeniem KPO prowadzone są po to, by można było poznać potrzeby samorządów.
- Jeżeli rząd pyta, jakie są pomysły dla miasta Białystok, a miasto Białystok tych pomysłów nie przedstawia, to jak później mamy liczyć na wsparcie? Na szczęście te pomysły przedstawiali przedsiębiorcy, organizacje pozarządowe i inne instytucje otoczenia biznesu, myśmy też je przedstawili jako urząd marszałkowski - mówił Kosicki.
Marszałek potwierdził, że miasto Białystok dosłało propozycje później.
- Pan prezydent się spóźnił, zaniedbał, ale jesteśmy jeszcze w tym momencie, że możemy wyprowadzić to na prostą. My jako urząd marszałkowski dostaliśmy projekty, będziemy dbali o to, by i one się znalazły, czy to w Krajowym Planie Odbudowy, czy w projektach strategicznych - deklarował.
Na co pójdą unijne pieniądze?
W najbliższej perspektywie finansowej Unii Europejskiej miasto Białystok ma zamiar realizować m.in. projekty dotyczące obszarów:
- efektywność energetyczna budynków jednorodzinnych - 115 mln zł;
- kanalizacja deszczowa i zbiorniki retencyjne - 110 mln zł;
- budynek centrum zarządzania kryzysowego - 40-60 mln zł;
- Przebudowa dróg, tabor niskoemisyjny, ewentualnie rozbudowa roweru miejskiego o rowery elektryczne, przystanki, parkingi - 200-300 mln zł;
- budowa i przebudowa dróg wojewódzkich przebiegających przez Białystok - 200 mln zł;
- budowa ścieżek rowerowych, wiaduktów - 300 mln zł;
- budowa infrastruktury lotniskowej (dofinansowane mogą być elementy inwestycji wpływające na ochronę środowiska) - 30 mln zł;
- budowa boisk i sal gimnastycznych - 130 mln zł;
- hala widowiskowo-sportowa (niektóre jej elementy) - 108 mln zł;
- basen - 100 mln zł;
- żłobki - 20 mln zł;
- zielone obiekty do uprawiania sportu - 20 mln zł;
- przebudowa i adaptacja placówek kultury - 500 mln zł;
- budowa bulwarów - 100 mln zł;
- budowa zielonych terenów rekreacyjnych - 30 mln zł.
Od początku wejścia do Unii Europejskiej Białystok wykorzystał z jej funduszy 4 mld zł, co pozwoliło na realizację projektów w wysokości 6,3 mld zł.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl