Ukradli norki warte tysiące. Łupem padły też skóry zwierząt
Ukradli norki warte tysiące, a dokładnie 150 tys. zł. Mężczyźni zatrzymani przez wysokomazowieckich policjantów usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Wysokie Mazowieckie
Kradzież zwierząt futerkowych
Wysokomazowieccy kryminalni wspierani przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku pracowali nad dotarciem do sprawców kradzieży zwierząt futerkowych.
- Śledczy ustalili, że przestępcy weszli na prywatną posesję i ukradli 840 sztuk norek oraz 220 sztuk skór z jednej z hodowli na terenie gminy Wysokie Mazowieckie. Skradzione zwierzęta wywieźli przygotowanym do tego celu samochodem - podaje Komenda Powiatowa Policji w Wysokiem Mazowieckiem.
Zatrzymani po 2 tygodniach
Po niespełna 2 tygodniach policjanci zatrzymali pierwszych podejrzanych, odzyskując również część skradzionych zwierząt i skór.
Dwaj bracia 34- i 35-latek z woj. świętokrzyskiego, a także ich 39-letni kolega (mieszkaniec woj. łódzkiego) dokonali kradzieży tych zwierząt i skór. Ci sami mężczyźni wcześniej dokonywali zakupu zwierząt u właściciela okradzionej fermy.
Funkcjonariusze ustalili, że skradzione zwierzęta trzymane były na posesji zatrzymanych mężczyzn z woj. świętokrzyskiego. Usłyszeli oni już zarzut kradzieży, za którą grozi im kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl