Uciekał kradzionym autem przed policją. Może trafić za kraty na 10 lat
Ukradł samochód i myślał, że pozostanie anonimowy. 20-latek został zatrzymany na terenie powiatu zambrowskiego po pościgu.
Podlaska Policja
Kradzież volkswagena z firmy transportowej
Ostatniego dnia stycznia po południu dyżurny wysokomazowieckiej komendy policji dostał zgłoszenie o kradzieży volkswagena. Samochód został skradziony z jednej z firm transportowych razem z dokumentami właściciela i kartami płatniczymi, które były pozostawione w środku.
- Przestępca został zlokalizowany przez kryminalnych z Wysokiego Mazowieckiego już po niespełna dwóch godzinach na terenie sąsiedniego powiatu bielskiego. Próbę zatrzymania podjęli policjanci z tamtejszej drogówki. Wtedy złodziej zaczął uciekać, nie reagując na polecenia do zatrzymania, zajeżdżając drogę i usiłując zepchnąć policjantów - informuje podlaska komenda.
Uciekający złamał kilka zasad panujących w ruchu drogowym
Uciekający przed mundurowymi przestępca przekraczał dozwoloną prędkość, stwarzał też realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ścigający uciekiniera policjant wykorzystał broń palną i oddał w kierunku samochodu kilka strzałów. Nie zmusiło to jednak do zatrzymania determinowanego chęcią pozostania na wolności przestępcy.
W Mężeninie (pow. zambrowski) porzucił swój samochód i próbował dalej uciekać pieszo. Nie miał szans, natychmiast został zatrzymany przez policjantów z zambrowskiej komendy, którzy również brali udział w tym pościgu. 20-letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego trafił do policyjnego aresztu, był trzeźwy.
Pościg na terenie trzech powiatów
W pościgu prowadzonym przez teren trzech powiatów brało udział kilkunastu policjantów z 4 komend. Kryminalni odzyskali też skradzioną tego samego dnia przez 20-latka lawetę.
Mężczyzna znany policjantom ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej usłyszał zarzuty i najbliższe 3 miesiące decyzją sądu spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl