Dyskusja nad ostatecznym kształtem budżetu miasta trwała około 5 godzin. W jej trakcie poszczególne kluby radnych próbowały wnieść poprawki do projektu przygotowanego przez prezydenta. PiS przygotował ich ponad 40, Platforma Obywatelska w sumie 10, a 5 miał klub Tadeusza Truskolaskiego.
Duże drogi pozostają
Najdłużej trwała dyskusja nad dużymi inwestycjami drogowymi. Radni PO chcieli zrezygnować z wydatków na przygotowanie dokumentacji na przebudowę trasy Niepodległości (ul. NSZ, al. Niepodległości i al. Paderewskiego), intermodalnego węzła komunikacyjnego nad dworcami PKS i PKP oraz rozbudowę al. Tysiąclecia i ul. Legionowej.
- Otrzymałam rekomendację Platformy Obywatelskiej na zastępcę prezydenta miasta. Wiem, że to co powiem może tę rekomendację cofnąć, ale nie jestem karierowiczką, jestem profesorem ekonomii. Są to projekty mające ogromne szanse na dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej – zwracała się do swoich partyjnych kolegów zastępca prezydenta miasta, Renata Przygodzka.
Tadeusz Truskolaski dodawał, że jeśli Białystok nie przygotuje się do tych inwestycji, pieniądze te pójdą np. do Olsztyna czy Lublina. Z kolei wiceprezydent Adam Poliński podkreślał, iż trasa Niepodległości odciąży ul. Sikorskiego, Popiełuszki i Hetmańską, a oprócz tego w ramach projektu miasto kupi około 100 autobusów.
Ostatecznie klub PO wycofał się z części swoich drogowych poprawek, a te przy których został i tak nie zdobyły w głosowaniu większości. Magistrat będzie więc miał 4,5 mln zł na przygotowania do inwestycji jeszcze zanim, czego chciała Platforma, otrzyma oficjalne potwierdzenie przyznania dotacji unijnej.
Z akceptacją większości nie spotkał się jeszcze jeden z pomysłów PO - chodzi o cięcia, a docelowo może i likwidację, Izby Wytrzeźwień.
Małe uliczki i boiska
Zdecydowana większość propozycji radnych weszła jednak do przyszłorocznego budżetu. Truskolaski sam włączył do niego wszystkie pomysły swojego klubu (chodzi m.in. o bezpłatny internet czy siłownię pod chmurką w ogródku jordanowskim przy ul. Mickiewicza), zaakceptował też kilka z PiS-u i PO. Poprawki mającego większość PiS-u bez problemu przegłosowano - nieraz popierali je nie tylko radni tej partii. Zwykle nie zgadzał się z nimi klub Tadeusza Truskolaskiego, radni PO najczęściej wstrzymywali się od głosu.
Ostatecznie do budżetu miasta weszło wiele zadań dotyczących infrastruktury oświatowej. Np. boiska powstaną przy SP nr 15 (to pomysł KTT, którego jeden z radnych jest tam nauczycielem) i ZS nr 11, termomodernizację przejdzie PS 51. Hale sportowe zostaną wybudowane przy PG 9 i ZS nr 3 przy ul. Jesiennej.
Dużo środków przeznaczono też na budowę dróg osiedlowych. PiS przegłosował rozpoczęcie prac lub wykonanie dokumentacji m.in. dla takich ulic jak: Chorwacka, Niemcewicza, Kątowa, Harnasiów, Wieniawskiego, Łącznikowa czy Modrzewiowa.
Pieniądze dla stowarzyszeń i szkół
Na budżetowych poprawkach sporo skorzystają białostockie organizacje pozarządowe. Zwiększono dotacje na działania kulturalne (do 2,5 mln zł) oraz dla stowarzyszeń i klubów sportowych (do 6,5 mln zł). 200 tys. zł znalazło się też na fundusz wkładów własnych dla OPP.
Najdroższa z poprawek (5 mln zł) to pieniądze na podwyżki dla pracowników administracji i obsługi szkół. Oprócz tego będą środki na zwiększenie liczby etatów w świetlicach.
Co ciekawe, w Białymstoku powrócą rady osiedli. W tegorocznym budżecie zapisano 100 tys. zł na przeprowadzenie wyborów do nich.
Z tego cięli
Nowe pomysły oznaczają cięcia z wydatków zaplanowanych przez prezydenta. I tak renowacji nie przejdzie pałacyk gościnny przy ul. Kilińskiego. O 1,8 mln zł mniej pójdzie na promocję miasta poprzez sport (w większości są to dotacje dla Jagiellonii). Zrezygnowano też z organizacji koncertu za 2 mln zł na stadionie miejskim oraz postawienia na tym obiekcie ekranów ledowych. Mniej środków dostanie opera (zobacz:
Zadłużona Opera z niską dotacją. Może zabraknąć na produkcje).
- To mój dziewiąty, ale historyczny budżet. 28 głosów było za - mówił już po zakończeniu głosowania Tadeusz Truskolaski. Jak stwierdził, w wydatkach planowanych na 1,4 mld zł każdy znajdzie coś dla siebie.
Budżet na 2015 r. jest już 20. przygotowanym przez obecną skarbnik miasta, Stanisławę Kozłowską.