Tysiące pytań o ofiary II wojny światowej. W odpowiedziach pomogą dokumenty z Białegostoku
Dokumenty pozyskane przez pracowników białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej trafiły do Centrum Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej. Tam każdy, także mailowo, uzyska informacje o losach swoich bliskich w latach 1939-1956.
ESD
- Centrum Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej to komórka w Warszawie, która pracując na dokumentach archiwalnych stara się udzielać informacji o ofiarach II wojny światowej wszystkim zainteresowanym - opowiada o idei dr Rafał Leśkiewicz, dyrektor Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie.
Centrum otwarto w maju ubiegłego roku. Od tego czasu ponad 10 tys. osób z całego świata zapytało je o losy swoich najbliższych, ale niektórzy też, zainspirowani jakąś książką czy historią rodzinną, dowiadywali się o pradziadków czy wujów.
Choć sama jednostka znajduje się w Warszawie, to paradoksalnie dzięki temu osoby, chociażby z takich miast jak Białystok, łatwiej uzyskają wszelkie informacje o ofiarach lat 1939-1956. Wszystko dlatego, że w jednym miejscu zgromadzono w wersji cyfrowej miliony dokumentów mówiących o represjach.
- Archiwum IPN to największe w Europie archiwum o ofiarach II wojny światowej - podkreśla historyk.
Oprócz zasobu Instytutu, w Centrum znajduje się 50 mln zeskanowanych dokumentów z niemieckiego Bad Arolsen. Jest tam 1,2 mln rekordów dotyczących represji sowieckich. Oprócz tego są w nim archiwalia z Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie oraz z archiwów w Gruzji.
Jak tłumaczy Rafał Leśkiewicz, Centrum działa w taki sposób, by każdy, kto tam zadzwoni, napisze listownie lub mailowo, mógł niemal automatycznie uzyskać odpowiedź i jakąkolwiek kopię dokumentu. Jeśli okaże się, że archiwaliów na temat poszukiwanej osoby jest dużo, te można poznać już w IPN-ie.
Do powiększenia zasobu Centrum Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej przyczyni się białostocki IPN. Chodzi tu o archiwalia, które pozyskali na potrzeby śledztwa nasi historycy i prokuratorzy.
- To dokumenty z Prokuratury Generalnej Republiki Kazachstanu, 14 archiwów obwodowych oraz centralnego - tłumaczy prokurator Dariusz Olszewski z Okręgowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku. - Jest tam 550 rodzajów dokumentów, 2500 kart. Wśród nich są listy, spisy ludności wywiezionej do ZSRR, listy wracających do Polski - wymienia.
Prokurator źródła te, w formie cyfrowej, przekazał oficjalnie Centrum. Teraz wszystkie zostaną opracowane w Warszawie (są w języku rosyjskim) i już wkrótce będzie można czerpać z nich informacje.
Aby poznać wojenne historie swoich bliskich, można napisać na adres ofiary@ipn.gov.pl. Należy podać wszelkie znane nam dane dotyczące poszukiwanej osoby - ułatwi to kwerendy historykom.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl