Tymczasowość się wydłuża. Miasto czeka na ekspertyzę pomnika
Miasto szuka firmy, która przeprowadzi ekspertyzę pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej. W ogłoszonym wcześniej przetargu nie złożono żadnych ofert.
MN
Miała być ekspertyza, która zapoczątkowałaby zmiany na pomniku Bohaterów Ziemi Białostockiej. Te obiecał pod koniec zeszłego roku prezydent miasta Tadeusz Truskolaski, informując, że obecny wygląd monumentu to sytuacja tymczasowa.
Chętnych brak
W marcu miasto ogłosiło przetarg na przeprowadzenie ekspertyzy. Oferty można było składać do 2 kwietnia, a raport miałby zostać przygotowany w ciągu miesiąca od podpisania umowy. Właśnie – miał, ale nie zostanie, ponieważ do przetargu nikt się nie zgłosił.
- Przetarg został unieważniony, ponieważ nie wpłynęła żadna oferta. Obecnie poszukujemy firmy, która przeprowadziłaby taką ekspertyzę w trybie bezprzetargowym. Bez niej nie można podjąć przy pomniku żadnych innych prac – tłumaczy Agnieszka Błachowska z magistratu.
A zmiany by się przydały, ponieważ nadal wiszą tam cztery, przypomnijmy - bezprawnie umieszczone, napisy. Chodzi o oczywiście o Bóg, Honor, Ojczyzna, które pojawiły się na pomniku w 2011 roku i Niepodległość, która dołączyła w listopadzie zeszłego roku. Inicjatorzy tego upiększenia argumentowali, że jest potrzebne, żeby odkomunizować pomnik. Jego geneza to bowiem uczczenie poległych w walce o Polskę Ludową.
Problem w tym, że nikt zarówno w 2011 jak i 2018 roku o zdanie nie zapytał autora pomnika – Bohdana Chmielewskiego, ani potem wdowy po nim Lidii Chmielewskiej. Władze miasta również nie zareagowały i nie zgłosiły sprawy do prokuratury. Co więcej, w ostatnim przypadku prezydent wystąpił do rady miasta z uchwałą o zgodę na powieszenie napisu, chociaż jak potem tłumaczył, z zaznaczeniem, że zgodę muszą wyrazić również spadkobiercy autora.
Jest plan i to na razie wszystko
Powstał więc niemały problem, bo z jednej strony wystąpienie przeciw tym akurat napisom mogłoby spotkać się z niezadowoleniem społecznym, szczególnie że pomnik rzeczywiście ma komunistyczne przesłanie, z drugiej - nawet w takiej intencji nie powinno być pozwolenia na łamanie prawa.
Prezydent obiecał znaleźć rozwiązanie i w listopadzie wyszedł z propozycją, którą wcześniej skonsultował z panią Lidią Chmielewską.
- Mamy kilka działań zaplanowanych. W pierwszej kolejności trzeba wykonać ekspertyzę techniczną pod względem konstrukcyjnym, przeprowadzić renowację pomnika zgodnie z zaleceniami i co najważniejsze, przeprowadzić konkurs na opracowanie koncepcji projektu zmiany wyrazu symbolicznego pomnika – poinformował wówczas Tadeusz Truskolaski.
W planach były też zmiany w otoczeniu pomnika, na które z kolei zgodę musiałby wyrazić Mirosław Zbichorski. Na razie jednak nie zapowiada się, że pomnik zmieni się w jakikolwiek sposób w najbliższym czasie.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl