Kryminalne

Wróć

Twierdziła, że średniowieczne topory bojowe chce przerobić na kuchenne noże

2017-01-16 13:03:38
Podlascy celnicy nie dopuścili do przemytu średniowiecznej broni. To już drugi w tym miesiącu udaremniony przemyt zabytkowych artefaktów w Bobrownikach.
Izba Celna w Białymstoku
5 średniowiecznych czekanów, czyli toporów bojowych, przechwycili funkcjonariusze podlaskiej Służby Celnej z przejścia granicznego w Bobrownikach. Zabytkową broń znaleźli w bagażu podręcznym 62-letniej Białorusinki, która przekroczyła białorusko-polską granicę swoim volkswagenem golfem.

Ze wstępnej opinii ekspertów z zakresu archeologii z Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie oraz Muzeum Podlaskiego w Białymstoku wynika, że wykryte militaria pochodzą z XI-XII w. z terenów wschodniej Europy. Prawdopodobnie zostały wydobyte z grobów średniowiecznych wojowników.

Podczas kontroli Białorusinka tłumaczyła funkcjonariuszom, że przedmioty, które przewozi, to siekiery znalezione przez jej krewnego, a wiozła je do Polski w celu przeróbki na kuchenne noże.

Przemytniczce grozi kara grzywny, przeciwko niej wszczęto postępowanie karne skarbowe.

To już drugi w ciągu miesiąca udaremniony przemyt zabytkowych artefaktów w Bobrownikach. W połowie grudnia ubiegłego roku tamtejsi celnicy przechwycili 3 unikatowe, wczesnośredniowieczne szable oraz hełm.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl