Tu mieszkał zaginiony prezydent. Kamienica przy ul. Mickiewicza 11 zabytkiem
W rejestrze zabytków województwa podlaskiego znalazł się dom mieszkalny Stanisława i Stanisławy Bełdowskich znajdujący się przy ul. Mickiewicza 11 w Białymstoku. Realizacja Rudolfa Macury to doskonały przykład eleganckiego modernizmu.
WUOZ w Białymstoku
Piękny przykład modernizmu
- Budynek przy ul. Adama Mickiewicza 11 w Białymstoku oprócz wartości historycznych, wyróżniają zachowane wartości artystyczne - podkreśla Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków.
Stąd decyzja wpisania go do rejestru. Kilka dni temu podpisała ją wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz.
W uzasadnieniu podkreślono, że zabytek jest znakomitym przykładem architektury modernistycznej – nurtu funkcjonalizmu w budownictwie mieszkaniowym lat 30. XX w. Cechuje go prostota i podporządkowanie jednolitemu wyrazowi kompozycji architektonicznej.
Zachował cechy stylowe
Historia budynku przy ul. Mickiewicza 11 w sięga lat 1933-1934. Całość to cenna realizacja modernistyczna o indywidualnym wyrazie estetycznym. Uwagę zwraca portyk ze stopniami i skośnym murkiem balustrady oraz charakterystyczna dla wielu domów tego stylu klatka schodowa z dużym, pionowym przeszkleniem. W latach 1999-2000 dom przeszedł gruntowny remont, został przebudowany i jego pierwsza kondygnacja zaadoptowana na restaurację. Na współczesne zmieniono drzwi i okna.
Służby konserwatorskie podkreślają jednak, że przekształcenia bryły i wnętrza nie obniżyły jego wartości zabytkowych. Budynek zachował praktycznie wszystkie cechy stylowe nadane mu przez architekta.
Elita przedwojennego Białegostoku
Dom przy ul. Mickiewicza to też kawał historii. Głównie przez osoby z nim związane.
Po pierwsze na uwagę zasługuje jego architekt - Rudolf Macura - jeden z najważniejszych twórców modernizmu w nurcie funkcjonalizmu z okresu międzywojennego. Od lat 20. XX w. pełnił on w Białymstoku funkcję dyrektora Okręgowej Dyrekcji Robót Publicznych oraz aktywnie uczestniczył w życiu artystycznym i kulturalnym miasta. Zaprojektował m.in. kaplicę w zespole budynków Misji Barbikańskiej przy ul. św. Rocha 25 A (później kino Syrena), Zakład Wychowawczo-Rzemieślniczy pw. św. Józefa przy ul. Słonimskiej 8 (dziś Dom Dziecka nr 1) i willę rodziny Wolterów przy ul. Słonimskiej 31.
Pierwszym właścicielem posesji i zleceniodawcą budowy domu był lekarz Stanisław Bełdowski, ordynator oddziału zakaźnego w Miejskim Szpitalu św. Rocha przy ul. Piwnej 16.
Mieszkanie zaginionego prezydenta
W latach 1934-1937 jedno z mieszkań w domu Bełdowskiego wynajmował Seweryn Nowakowski, ostatni prezydent przedwojennego Białegostoku.
Nowakowski rozpoczął zakrojony na wielką skalę program porządkowania miasta, m.in. budowę kanalizacji, elektryfikację i oświetlenie, brukowanie ulic, regulację rzeki Białej. Uzdrowił finanse miejskie, przywracając równowagę budżetową. Zrealizował projekt utworzenia Plant, rozpoczął przebudowę wiaduktu kolejowego łączącego centrum z dzielnicą Antoniuk. To za jego kadencji powstały hale targowe na Bojarach i na tzw. Rybnym Rynku, dwie szkoły powszechne, kąpielisko miejskie na Dojlidach, mieszkania dla robotników na Wygodzie czy łaźnia miejska na Bojarach.
Po wtargnięciu do Białegostoku sił sowieckich w październiku 1939 r. Seweryn Nowakowski został aresztowany przez NKWD, osadzony w więzieniu w Białymstoku i wywieziony do ZSRR. Słuch po nim zaginął.
Redakcja
24@bialystokonline.pl