Trwają wybory samorządowe. W Podlaskiem największa frekwencja i rekord wśród gmin[ZDJĘCIA]
O godz. 13.30 PKW podała pierwsze informacje nt. frekwencji. Póki co w woj. podlaskim zanotowano najwyższą spośród wszystkich regionów. Białystok ma drugi wynik wśród największych polskich miast. W regionie mamy też rekord frekwencji wśród gmin.
Grzegorz Chuczun
Podlasie stawiło się przy urnach
Państwowa Komisja Wyborcza podała pierwsze informacje na temat frekwencji. Do południa w komisjach wyborczych w całej Polsce wydano 4,67 mln kart do głosowania, co stanowi 15,62%.
Największą frekwencję na ten moment odnotowano w naszym województwie, gdzie wynosi ona 18,43%, czyli do urn poszło ponad 172 tys. uprawnionych. Następne w kolejności są województwa małopolskie (17,27%) i podkarpackie (17,18%). Do południa najniższa była w dolnośląskim – zaledwie 13,24%.
Jeśli chodzi o miasta wojewódzkie, to najwyższa frekwencja jest w Warszawie – 17,01%, ale Białystok znajduje się na drugim miejscu pod tym względem – 16,25%.
W naszym regionie mamy też najwyższą w skali całego kraju frekwencję wśród gmin. Taka sytuacja ma miejsce w gminie Nowy Dwór (powiat sokólski), gdzie głos oddało 34,52% uprawnionych.
Liczba incydentów nie wzrosła szczególnie od godz. 10.00, gdy zanotowano ich 385. Policja poinformowała o zgłoszeniu 416 możliwych naruszeń prawa w rozumieniu kodeksu wyborczego.
W województwie podlaskim także nie doszło do poważniejszych sytuacji. Do godz. 12.30, od początku ciszy wyborczej, było ich zaledwie 21. W Boguszycach w powiecie łomżyńskim,l policjanci zatrzymali do wytrzeźwienia 35-letniego mężczyznę, który awanturował się w lokalu wyborczym. We krwi miał 2 promile alkoholu.
Dlaczego białostoczanie głosują?
Przed jednym z lokali wyborczych zapytaliśmy kilka osób, dlaczego zdecydowały się przyjść i oddać głos.
- Bo to obowiązek obywatela. Zwłaszcza w wyborach lokalnych, bo wybieramy przecież ludzi, którzy będą decydować o naszym mieście, o naszym osiedlu, o najbliższym otoczeniu – mówi pan Ludwik.
Nie wszyscy jednak mają tak obywatelskie pobudki.
- Normalnie to nie głosuję, ale córka znajomych startuje, to przyszłam pomóc. To mądra dziewczyna, mam nadzieję, że się jej uda – przyznała się jedna z pań przez nas zaczepionych.
Do godz. 13.00 zagłosować miało przynajmniej czworo z kandydatów na prezydenta Białegostoku – Katarzyna Sztop-Rutkowska, Tadeusz Truskolaski, Jacek Żalek i Tadeusz Arłukowicz.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl