Białystok zwyciężył
W ubiegłym tygodniu, Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący jakości życia w miastach europejskich w ciągu ostatnich 5 lat. W kategorii wzrost jakościowy Białystok zajął pierwsze miejsce. Zobacz więcej:
Białystok numerem 1 w Europie.
- Poziom zadowolenia mieszkańców w Białymstoku sięga 95%, jest to wspaniały wynik. A jeżeli chodzi o np. mieszkańców Sztokholmu, tylko 20% osób jest zadowolonych ze swojego miasta - komentował prezydent miasta Tadeusz Truskolaski. - To są obiektywne badania Komisji Europejskiej, które przeprowadziła w 83 miastach Europy - dodał.
O tym, że w Białymstoku najszybciej wzrasta jakość życia zdecydowało 72% ankietowanych. Tym samym, stolica województwa podlaskiego wyprzedziła Gdańsk i czeską Ostrawę, które otrzymały po 66%.
- Te wszystkie badania pokazują, że to taki dowód zaufania i uznania dla zarządzającego Białymstokiem, Tadeusza Truskolaskiego. To jednoznacznie pokazuje, że praca i starania nas wszystkich są dobrze oceniane - podkreślił zastępca prezydenta, Rafał Rudnicki.
Głosowali białostoczanie
Ankieterzy KE zapytali 58 tys. mieszkańców o to, jak oceniają czystość miasta, szeroko rozumiane bezpieczeństwo, opiekę zdrowotną, rynek pracy, udogodnienia dla osób starszych, dostęp do terenów zielonych czy otwartość światopoglądową. Pytania dotyczyły w sumie 27 kategorii związanych z życiem w mieście.
- Nie tylko wyniki wyborów pokazują, że białostoczanie są zadowoleni ze swojego gospodarza, ale przede wszystkim te niezależne badania Komisji Europejskiej pokazują, że mieszkańcy akceptują to co się dzieje w mieście i są z niego dumni - dodał Rafał Rudnicki.
Poprzednie wyniki badania opublikowano na początku 2016 r. Wówczas najwyższy ogólny poziom satysfakcji z życia w swoim mieście zadeklarowali mieszkańcy Oslo i Zurychu (po 99%). Wśród polskich miast najlepszy wynik osiągnął Białystok z wynikiem 96%.
- Chciałbym bardzo serdecznie podziękować mieszkańcom za taką ocenę. Trzeba przyjąć, że taki Białystok jest, a białostoczanie czują satysfakcję z życia tutaj – podsumował prezydent.