Aktualności
WróćTrasa Niepodległości. Są pozwolenia wojewody na budowę, są pieniądze, nie ma wykonawców
2016-09-15 08:14:37
Wojewoda wydał pozwolenia na budowę wszystkich 3 etapów tzw. Trasy Niepodległości. Formalnie inwestycje mogłyby ruszyć, ale nie ma jeszcze wykonawców robót.
Są 3 pozwolenia wojewody
Białostocki magistrat ma w ręku pozwolenia na budowę Trasy Niepodległości. To ostatni i najważniejszy papier niezbędny przed przystąpieniem do budowy drogi. Wojewoda podlaski wydał już decyzje dla wszystkich 3 etapów inwestycji. Nadał im rygor natychmiastowej wykonalności.
3 części inwestycji mogą być realizowane jednocześnie. Najmniej skomplikowana jest pierwsza z nich, czyli rozbudowa ul. Narodowych Sił Zbrojnych z al. Jana Pawła II. Tu prace będą prowadzone na niewielkim odcinku, głównie po śladzie istniejącej drogi. Najważniejszym obiektem ma być duży węzeł wraz z łącznicami.
Jako najtrudniejszy zapowiada się II etap. To budowa al. Niepodległości od ul. Narodowych Sił Zbrojnych do al. Paderewskiego, przebiegająca w dużej części na pustych terenach. W jej ciągu powstaną tunele przy ul. Hetmańskiej i Klepackiej oraz Wrocławskiej, a także wiadukty przy skrzyżowaniach z ul. Popiełuszki, Armii Krajowej i Magnoliową. Projekt zakłada też budowę zbiornika retencyjnego.
III etap to budowa al. Paderewskiego z wiaduktami w ciągu drogi dojazdowej do elektrociepłowni, przy ul. Transportowej, Rzymowskiego, Pułaskiego, nad bocznicą kolejową i nad włączeniem do ul. Wiadukt oraz z przejazdem kolejowym.
Cała 6,5-kilometrowa trasa będzie dwupasmówką, prace obejmą też budowę dróg serwisowych i dojazdowych, ścieżek rowerowych, chodników, oświetlenia, ustawienie ekranów akustycznych oraz przebudowę infrastruktury wodociągowej, gazowej czy ciepłowniczej.
Nie ma jeszcze wykonawców
Przetargi na realizację Trasy Niepodległości ogłoszono już w kwietniu. Wciąż trwają 3 oddzielne postępowania. W maju Anna Kowalska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego informowała nas, że oferty firm mogą być znane już w czerwcu. Tak się jednak nie stało - do każdego z postępowań napłynęło w sumie kilkaset pytań od potencjalnych wykonawców. Z tego powodu wydłużono termin składania ofert do sierpnia.
W międzyczasie miasto podpisało umowę z Ministerstwem Rozwoju na dofinansowanie budowy całej Trasy Niepodległości. Na ten cel Białystok uzyskał z unijnego Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 267,5 mln zł (całkowity koszt to 317,7 mln zł).
Kowalska zapowiadała, że przetargi będą rozstrzygnięte po uzyskaniu pieniędzy. A do tej pory magistrat nie opublikował listy firm, które do nich przystąpiły. Wątpliwy jest więc podawany wiosną przez magistrat wrześniowy termin podpisania umów z wykonawcami.
Trasa Niepodległości, choć odciąży centrum miasta i uspokoi ruchu na ul. Elewatorskiej, Popiełuszki, Gen. Sikorskiego, Składowej czy Hetmańskiej, skieruje potok pojazdów na gęsto zaludnione osiedla Słoneczny Stok, Leśna Dolina i Zielone Wzgórza. To nie podoba się okolicznym mieszkańcom.
Nowa dwupasmówka ma być oddana do użytku na koniec 2018 r.
Białostocki magistrat ma w ręku pozwolenia na budowę Trasy Niepodległości. To ostatni i najważniejszy papier niezbędny przed przystąpieniem do budowy drogi. Wojewoda podlaski wydał już decyzje dla wszystkich 3 etapów inwestycji. Nadał im rygor natychmiastowej wykonalności.
3 części inwestycji mogą być realizowane jednocześnie. Najmniej skomplikowana jest pierwsza z nich, czyli rozbudowa ul. Narodowych Sił Zbrojnych z al. Jana Pawła II. Tu prace będą prowadzone na niewielkim odcinku, głównie po śladzie istniejącej drogi. Najważniejszym obiektem ma być duży węzeł wraz z łącznicami.
Jako najtrudniejszy zapowiada się II etap. To budowa al. Niepodległości od ul. Narodowych Sił Zbrojnych do al. Paderewskiego, przebiegająca w dużej części na pustych terenach. W jej ciągu powstaną tunele przy ul. Hetmańskiej i Klepackiej oraz Wrocławskiej, a także wiadukty przy skrzyżowaniach z ul. Popiełuszki, Armii Krajowej i Magnoliową. Projekt zakłada też budowę zbiornika retencyjnego.
III etap to budowa al. Paderewskiego z wiaduktami w ciągu drogi dojazdowej do elektrociepłowni, przy ul. Transportowej, Rzymowskiego, Pułaskiego, nad bocznicą kolejową i nad włączeniem do ul. Wiadukt oraz z przejazdem kolejowym.
Cała 6,5-kilometrowa trasa będzie dwupasmówką, prace obejmą też budowę dróg serwisowych i dojazdowych, ścieżek rowerowych, chodników, oświetlenia, ustawienie ekranów akustycznych oraz przebudowę infrastruktury wodociągowej, gazowej czy ciepłowniczej.
Nie ma jeszcze wykonawców
Przetargi na realizację Trasy Niepodległości ogłoszono już w kwietniu. Wciąż trwają 3 oddzielne postępowania. W maju Anna Kowalska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego informowała nas, że oferty firm mogą być znane już w czerwcu. Tak się jednak nie stało - do każdego z postępowań napłynęło w sumie kilkaset pytań od potencjalnych wykonawców. Z tego powodu wydłużono termin składania ofert do sierpnia.
W międzyczasie miasto podpisało umowę z Ministerstwem Rozwoju na dofinansowanie budowy całej Trasy Niepodległości. Na ten cel Białystok uzyskał z unijnego Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 267,5 mln zł (całkowity koszt to 317,7 mln zł).
Kowalska zapowiadała, że przetargi będą rozstrzygnięte po uzyskaniu pieniędzy. A do tej pory magistrat nie opublikował listy firm, które do nich przystąpiły. Wątpliwy jest więc podawany wiosną przez magistrat wrześniowy termin podpisania umów z wykonawcami.
Trasa Niepodległości, choć odciąży centrum miasta i uspokoi ruchu na ul. Elewatorskiej, Popiełuszki, Gen. Sikorskiego, Składowej czy Hetmańskiej, skieruje potok pojazdów na gęsto zaludnione osiedla Słoneczny Stok, Leśna Dolina i Zielone Wzgórza. To nie podoba się okolicznym mieszkańcom.
Nowa dwupasmówka ma być oddana do użytku na koniec 2018 r.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl