Tragiczny wypadek. Pijany kierowca fiata przejechał po mężczyźnie
Pijany kierowca cinquecento, jadąc w nocy, przejechał po leżącym na jezdni człowieku. Mężczyzna zmarł.
KWP Białystok
W sobotę (1.03) w nocy dyżurny hajnowskiej policji otrzymał informację o tragicznym w skutkach wypadku drogowym, do którego doszło na trasie relacji Ochrymy–Podlewkowie. Policjanci na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że 55-letni kierujący fiatem najprawdopodobniej nie zauważył leżącego na jezdni mężczyzny i po nim przejechał. W wyniku tego zdarzenia 37-latek zmarł. Kierowca cinquecento odjechał z miejsca zdarzenia. Zatrzymał się dopiero po uderzeniu w płot jednej z posesji, gdzie pozostawił uszkodzony samochód i uciekł.
Policyjny pies tropiący szybko doprowadził funkcjonariuszy do kierującego. Okazało się, że 55-latek był pijany. Miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo wyszło na jaw, że ma także orzeczony przez sąd zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Z kolei w niedzielę (2.03) na drodze relacji Hajnówka-Białowieża 23-letni kierowca seata na prostym odcinku drogi z nieznanych przyczyn zjechał na lewe pobocze. Auto wpadło do rowu i uderzyło w drzewo. W wyniku zdarzenia zarówno kierowca, jak i jego 22-letnia pasażerka ranni trafili do szpitala.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl