Aktualności

Wróć

Tragiczna śmierć 2,5-rocznej dziewczynki. Prokuratura bada sprawę

2024-05-12 06:44:19
Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Łomży bada przyczyny tragedii, do której doszło 9 maja w Wysokiem Mazowieckiem. Nie żyje 2,5-roczna dziewczynka.
Pixabay
Tragedia w Wysokiem Mazowieckiem

Czwartkowy poranek, 9 maja, rozpoczął się dramatycznie dla jednej z rodzin mieszkających w Wysokiem Mazowieckiem. Wezwano karetkę na teren jednego z mieszkań miasta, gdzie ojciec rodziny z niepokojem w głosie zgłosił pilną potrzebę pomocy dla swojej żony i dwojga dzieci.

Służby medyczne podjęły szybką akcję ratunkową. Cała trójka - matka i jej dwoje dzieci - została natychmiast przetransportowana na oddział ratunkowy Szpitala Ogólnego w Wysokiem Mazowieckiem. Niestety, pomimo wysiłków personelu medycznego, nie udało się uratować 2,5-letniej dziewczynki, która była w krytycznym stanie już od momentu przybycia karetki.

Stan starszego brata, ośmioletniego chłopca, również był bardzo poważny. Z uwagi na obrażenia, został on przetransportowany do szpitala w Białymstoku, gdzie otrzymał specjalistyczną opiekę. W międzyczasie stan zdrowia matki oraz chłopca uległ poprawie. Mimo trudności, obecnie nie ma już zagrożenia dla ich życia.

Prokuratura bada sprawę

Śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia w Wysokiem Mazowieckiem nabiera tempa, gdyż służby śledcze starają się ustalić wszystkie okoliczności tego dramatu. Prokurator Dorota Leszczyńska z Prokuratury Okręgowej w Łomży poinformowała portal Fakt, że postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. W chwili obecnej żadna osoba nie usłyszała jeszcze zarzutów w związku z tym tragicznym wydarzeniem.

W piątek, 10 maja, przeprowadzona została sekcja zwłok 2,5-letniej dziewczynki. Jak podała rzeczniczka łomżyńskiej prokuratury, w czasie tej procedury obecny był mikrobiolog, co wskazuje na staranne i kompleksowe dochodzenie mające na celu ustalenie wszelkich możliwych przyczyn zgonu dziecka.

Sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia Wydziałowi Śledczemu Prokuratury Okręgowej w Łomży, który kontynuuje dochodzenie w tej sprawie. Ekipa śledcza koncentruje się na zebraniu wszelkich dowodów i informacji, które mogą pomóc w ustaleniu przebiegu wydarzeń.

Co wynikło z sekcji zwłok?

Wyniki sekcji zwłok 2,5-letniej dziewczynki, która stała się ofiarą tragicznego zdarzenia w Wysokiem Mazowieckiem, nie przyniosły jednoznacznej odpowiedzi, co do przyczyny jej śmierci.

Rzeczniczka łomżyńskiej prokuratury wyjaśniła, że przeprowadzona sekcja zwłok jedynie wskazała na fakt nagłej śmierci, jednakże nie ujawniła konkretnych przyczyn. W związku z tym pobrano materiał do dalszych badań toksykologicznych, laboratoryjnych oraz mikrobiologicznych, które mogą rzucić światło na tę tragiczną sprawę.

Dodatkowo, prokurator zauważyła, że w trakcie sekcji nie ujawniono żadnych obrażeń zewnętrznych ani wewnętrznych na ciele dziecka, co odrzuca hipotezę o tym, że do śmierci dziecka przyczyniła się osoba trzecia.

Doszło do zatrucia pokarmowego?

Prokuratura i śledczy intensywnie pracują nad ustaleniem przebiegu tragicznych wydarzeń, które miały miejsce w mieszkaniu rodziny w Wysokiem Mazowieckiem. Brane pod uwagę są różne hipotezy - podkreśla prokurator Dorota Leszczyńska, wskazując na złożoność śledztwa.

Początkowo istniały podejrzenia o zatrucie tlenkiem węgla, jednak strażacy przeprowadzili szczegółowe badania, które wykluczyły tę możliwość. Nie wykryto obecności czadu w mieszkaniu rodziny, co skierowało śledczych na inne tory rozważań.

Obecnie najbardziej prawdopodobną hipotezą jest zatrucie pokarmowe. Według informacji podanych przez Gazetę Współczesną, wieczorem poprzedzającym tragedię członkowie rodziny mieli doświadczyć silnych wymiotów. To wskazuje na możliwość spożycia zanieczyszczonego lub zepsutego pokarmu, który mógł być przyczyną zatrucia, a w konsekwencji zgonu małej dziewczynki.
Redakcja MW
24@bialystokonline.pl