Aktualności
WróćTragiczna noc w białostockim klubie. Kobieta zmarła podczas imprezy
2025-05-18 14:20:06
W białostockim klubie nocnym LOFT podczas imprezy doszło do tragicznego zdarzenia – jedna z uczestniczek nagle zasłabła i mimo natychmiastowej pomocy medycznej zmarła. Właściciele klubu przerwali zabawę, podkreślając, że ratowanie życia jest dla nich najważniejsze. To bolesne przypomnienie o kruchości życia i konieczności doceniania każdej chwili.
Pexels
W nocy w białostockim klubie nocnym LOFT doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Podczas trwającej imprezy jedna z uczestniczek nagle zasłabła. Pomimo natychmiastowej reakcji personelu oraz szybkiej interwencji zespołu ratunkowego, niestety nie udało się jej uratować. Jak poinformowali właściciele klubu, kobieta doznała zawału serca, który doprowadził do zatrzymania krążenia.
„Byliśmy zmuszeni przerwać imprezę w naszym klubie z powodu nagłego zasłabnięcia jednej z naszych klientek. Kobieta doznała zawału serca, w wyniku którego doszło do zatrzymania krążenia” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu, które klub LOFT opublikował na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Personel lokalu natychmiast podjął akcję ratunkową, a gdy na miejscu pojawił się zespół medyczny, kontynuowano reanimację. Niestety, mimo wszelkich wysiłków, życia kobiety nie udało się ocalić.
Właściciele klubu podkreślili, że w obliczu tak poważnej i dramatycznej sytuacji nie mieli innego wyjścia, jak tylko zakończyć imprezę.
„W obliczu tak tragicznego wydarzenia kontynuowanie imprezy nie było możliwe. Ratowanie ludzkiego życia zawsze będzie dla nas najważniejsze, a w takich chwilach wszystko inne schodzi na dalszy plan. To bolesne przypomnienie, że nikt z nas nie zna dnia ani godziny… Doceniajmy każdą chwilę, cieszmy się obecnością bliskich i żyjmy tak, jakby każdy dzień miał być tym ostatnim” – dodali organizatorzy.
Ta smutna i nieoczekiwana tragedia jest przestrogą dla wszystkich – życie jest kruche i nieprzewidywalne, dlatego powinniśmy cenić każdą wspólnie spędzoną chwilę.
„Byliśmy zmuszeni przerwać imprezę w naszym klubie z powodu nagłego zasłabnięcia jednej z naszych klientek. Kobieta doznała zawału serca, w wyniku którego doszło do zatrzymania krążenia” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu, które klub LOFT opublikował na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Personel lokalu natychmiast podjął akcję ratunkową, a gdy na miejscu pojawił się zespół medyczny, kontynuowano reanimację. Niestety, mimo wszelkich wysiłków, życia kobiety nie udało się ocalić.
Właściciele klubu podkreślili, że w obliczu tak poważnej i dramatycznej sytuacji nie mieli innego wyjścia, jak tylko zakończyć imprezę.
„W obliczu tak tragicznego wydarzenia kontynuowanie imprezy nie było możliwe. Ratowanie ludzkiego życia zawsze będzie dla nas najważniejsze, a w takich chwilach wszystko inne schodzi na dalszy plan. To bolesne przypomnienie, że nikt z nas nie zna dnia ani godziny… Doceniajmy każdą chwilę, cieszmy się obecnością bliskich i żyjmy tak, jakby każdy dzień miał być tym ostatnim” – dodali organizatorzy.
Ta smutna i nieoczekiwana tragedia jest przestrogą dla wszystkich – życie jest kruche i nieprzewidywalne, dlatego powinniśmy cenić każdą wspólnie spędzoną chwilę.
MW
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl