Toyota Auris - z hybrydą jej do twarzy!
Ten rok należy do Toyoty. Nowa odsłona japońskiego reprezentanta segmentu C pozytywnie zaskakuje jakością i udowadnia, że jazda autem z napędem hybrydowym może być nie tylko ekonomiczna, ale też pełna emocji.
Toyota
Auris od chwili pojawienia się na rynku cieszył się zainteresowaniem i dobrymi opiniami kierowców na całym świecie. Kolejna generacja modelu jest jeszcze bardziej wyrazista niż poprzednie. Zespół konstruktorów dopracował swoje dzieło zarówno pod względem wizualnym, jak i technicznym.
W dniach 12-17 października wszyscy zainteresowani będą mieli możliwość lepszego poznania auta w ramach akcji Rewolucja w bezpieczeństwie Dni Otwarte Toyota Safety Sense, organizowanej przez autoryzowanych dilerów Toyoty.
Bezpieczeństwo to podstawa
Japońscy konstruktorzy przykładają ogromną wagę do bezpieczeństwa podróżujących stworzonymi przez nich autami. Nie inaczej jest w przypadku reprezentanta segmentu C.
Auto zostało wyposażone w system Toyota Safety Sens. Dzięki temu rozwiązaniu Auris rozpoznaje znaki i w przypadku przekroczenia limitu dozwolonej prędkości powiadamia o tym kierowcę. System potrafi też automatycznie hamować w kryzysowych sytuacjach, alarmuje o najechaniu na linie wyznaczające pasy ruchu i automatycznie zmienia światła z drogowych na mijania. Warto przy tym zaznaczyć, że światła mijania i do jazdy dziennej wykonano w technologii LED, zapewniając lepszą widoczność.
Ponadto kierowca ma do swojej dyspozycji sterowaną poprzez wspomniany wcześniej wyświetlacz dotykowy nawigację Toyota Touch 2 & Go Plus. Za jego pomocą może też śledzić swoje osiągi na przejechanej trasie i konfigurować połączenia bluetooth.
Czas zmian
Japoński reprezentant segmentu C w nowej odsłonie zyskał więcej pewności siebie. Wszystko za sprawą zmiany przedniego grilla i nadaniu reflektorom oraz zderzakom bardziej ostrych kształtów. Dzięki temu nowy Auris wydaje się być szerszy od swojego poprzednika.
Modyfikacje nie ograniczyły się tylko do zewnętrznej mini rewolucji designu auta – teraz środek ciężkości znajduje się jeszcze niżej. Dodatkowo w przypadku wyboru wersji Touring Sports zyskujemy bagażnik o pojemności 1658 litrów.
Nie wysiadam. Jadę dalej!
Wszystkie elementy we wnętrzu auta zostały wykonane z najwyższej jakości materiałów. Fotele są niezwykle wygodne, a ilość miejsca wystarczy na swobodną wyprawę pięcioosobową grupą.
Deska rozdzielcza jest niemal pionowa, co sprawia, że siedząc za kierownicą możemy poczuć się jak w modelu GT86. Na pochwałę zasługują też dwa kolorowe wyświetlacze. Pierwszy, o przekątnej 4,2 cala, został umiejscowiony pomiędzy dwiema tubami skrywającymi tarcze zegarów. Drugi – z dotykowym wyświetlaczem, obsługujący multimedia Toyota Touch 2, znajduje się na środku panelu centralnego.
Ekonomia w cenie
Jazda autem z napędem hybrydowym to sama przyjemność. Wsiadamy, zapinamy pasy, wciskamy przycisk Power i zaczynamy zabawę. Pod maską pracują dwie jednostki – benzynowa o mocy 99 KM oraz elektryczna. Auto rusza bezszelestnie. Jeśli jednak zechcemy wystartować z przysłowiowym pedałem w podłodze, Auris automatycznie uraczy nas brzmieniem wkręcającej się na obroty benzynowej części swojego hybrydowego serca.
Patrz w przyszłość
Nowy Auris to auto nietuzinkowe, które sporo namieszało w swojej klasie. Poprawiony design w połączeniu z gamą ciekawych jednostek napędowych, w tym bardzo dobrej hybrydy sprawia, że dzieło japońskiego giganta ma ogromne szanse, aby trafić w gusta kierowców z różnych grup wiekowych.
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]