Tomek Bagiński pokaże drogę następcom
Autor Katedry i reżyser Animowanej Historii Polski będzie patronem i wykładowcą nowej klasy informatycznej z rozszerzeniem grafika komputerowa. Ten nietypowy profil powstanie od przyszłego roku w Społecznym Liceum STO przy ul. Fabrycznej. Nabór już trwa.
Anna Dycha
- Tomek jest naszym absolwentem i cały czas utrzymuje kontakty ze szkołą. Spotyka się z jej uczniami, organizuje prezentacje swoich filmów w szkole, zaprasza na białostockie spotkania - opowiada Ewa Drozdowska, dyrektor szkoły. - Decyzję o uruchomieniu nowego profilu podjęliśmy po jednym z takich spotkań, widząc jak ogromne wrażenie zrobiło ono na licealistach, zaintrygowanych innym sposobem wykorzystania informatyki. Tomek zaś, mimo że jest bardzo zajęty przy realizacji swoich projektów, zgodził się patronować klasie i być jednym z wykładowców.
Wyjątkowość klasy polega na tym, że oprócz zajęć: informatyka, historia sztuki, podstawy rysunku, uczniowie będą mieli kontakt ze studentami, próbującymi swoich sił w grafice komputerowej i z samym mistrzem animacji komputerowej. Poza tym uczniowie klasy będą mogli wybierać dodatkowe, dowolne rozszerzenia z przedmiotów maturalnych, jakie będą potrzebne im do przyszłego rozwoju. To zgodne z ogólną koncepcją szkoły, która - jako jedyna w Białymstoku - stawia na kształcenie interdyscyplinarne.
- Wzorem najlepszych szkół w Europie, uczniowie układają własny profil nauki, wybierając nawet tak nietypowe układy przedmiotów jak np. rozszerzenie z historii i fizyki. Dzięki temu są przygotowani do studiowania na różnych kierunkach lub - w dalszej perspektywie - dostosowani do szybko zmieniających się wymagań rynku pracy. Możliwe jest też oczywiście kształcenie w tradycyjnych profilach: medycznym, politechnicznym czy humanistycznym - dodaje Ewa Drozdowska.
Pomysł nowej klasy przypadł do gustu nie tylko licealistom, ale także samemu Bagińskiemu: - Podoba mi się idea zarażania ludzi od najmłodszych lat pasją pracy przy grafice i animacji komputerowej i będę starał się - na ile mi czas pozwoli - w szerzeniu tej idei pomagać. W naszym kraju tak ukierunkowanej edukacji właściwie jeszcze nie ma, a coraz więcej krajów na świecie kładzie coraz większy nacisk na rozwój tych dziedzin technologii. W najbliższych latach ilość szeroko rozumianej grafiki i animacji komputerowej będzie tylko wzrastać. Warto załapać się na ten odjeżdżający pociąg. Poza tym - to po prostu ciekawa praca.
W klasie z elementami grafiki komputerowej uczyć się będzie najwyżej 16 osób, a kandydaci powinni wyróżniać się bardzo dobrymi wynikami w nauce, zwłaszcza z przedmiotów przyrodniczych. Ale najbardziej liczą się chęci i pasja. Jest bardzo dużo specjalizacji w grafice komputerowej. Część to specjalizacje artystyczne, część techniczne, najciekawsze rzeczy dzieją sie na styku tych światów, a najlepiej przygotowani są ludzie z natury wszechstronni. Informatycy, których pociąga świat sztuki. Artyści, których pociągają nowoczesne technologie. Dobrze byłoby, więc, żeby do takiej klasy trafili ludzie o szerokich zainteresowaniach, humaniści, którzy nie boją się matematyki. Umysły ścisłe, które lubią poczytać rozrywkową książkę do poduszki. Zobaczymy jak będzie.
andy