Tomasz Frankowski z poparciem ministra Radosława Sikorskiego. Wybory do PE coraz bliżej
W poniedziałek (3 czerwca) stolicę woj. podlaskiego odwiedził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Udzielił wsparcia ubiegającemu się o reelekcję Tomaszowi Frankowskiemu.
Tomasz Frankowski FB
Tomasz Frankowski: Tarcza Wschód jest wyzwaniem i szansą
Kandydat do Europarlamentu podczas spotkania zapowiedział budowę systemu fortyfikacji oraz zalesień i budowę bunkrów dla żołnierzy czy schronów dla ludności cywilnej.
- Budowa ta będzie ogromnym wyzwaniem, ale też ogromną szansą dla podlaskich przedsiębiorców. Planowany budżet to 10 miliardów złotych, ale to tylko budżet na materiały. Koszty wykonania są wciąż szacowane. Mam nadzieję, że podlascy przedsiębiorcy będą mogli zarobić te środki, by lepiej funkcjonować w nadchodzących czasach. Czasy są trudne. Nie ma miejsca na improwizację. Potrzebna jest profesjonalizacja i wspólna strategia działania w oparciu o porozumienie i konsultacje społeczne z podlaskimi przedsiębiorcami i samorządowcami – mówił były piłkarz.
Frankowski podkreślił, że zdaje sobie sprawę, iż to właśnie podlascy przedsiębiorcy poniosą straty na skutek wprowadzenia strefy buforowej, powinni więc natychmiast otrzymać rekompensaty. Kandydat do PE jest zdania, że bezpieczeństwo Polski to bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej.
- Bezpieczeństwo Polski to również bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej. Głównym i priorytetowym tematem przyszłej kadencji będzie obronność. Powołany zostanie komisarz do spraw obronności oraz komisja do spraw bezpieczeństwa i obronności - podnosił temat Frankowski.
Radosław Sikorski: mogę potwierdzić, że Frankowski był aktywny
Przypomnijmy, że Tomasz Frankowski do wyborów idzie z hasłem Aktywny Frankowski. Startuje z połączonego okręgu numer 3, obejmującego Warmię, Mazury i Podlasie. Obecny na spotkaniu w Białymstoku minister Sikorski wspomniał, że jako europoseł przez 4,5 roku w ostatniej kadencji pracował z Frankowskim.
- Mogę potwierdzić, że Frankowski był aktywny. Że potrzebujemy aby nadal w Brukseli i Strasburgu strzelał gole dla Podlasia, dla Warmii i Mazur, dla Polski – przekonywał Radosław Sikorski. I dodawał:
- W PE mamy typ europosła dietetyka. To znaczy kogoś, kto ani be, ani me, ani kukuryku w obcych językach, ale znienawidzone ojro: chętnie pobiera. Frankowski nie z tych. Frankowski naprawdę pracował. I potrzebujemy, aby nadal walczył o polskie interesy na szczeblu europejskim.
Radosław Sikorski podkreślił, że to właśnie w parlamencie w Brukseli zapadają najważniejsze decyzje: zatwierdzane są traktaty, budżet, powstają dyrektywy europejskie. W PE kształtowane są też warunki porozumień handlowych, których Polska nie byłaby w stanie sama wywalczyć. W Europarlamencie ustala się wysokości dopłat dla rolnictwa czy warunki pracy.
Pojawił się też temat związany z sytuacją na wschodniej granicy
Podczas spotkania nie zabrakło pytań związanych z tematyką bezpieczeństwa na polsko-białoruskiej granicy. M.in. padło pytanie wyznaczenie strefy buforowej, którą 29 maja w Dubiczach Cerkiewnych zapowiedział premier Donald Tusk.
- o pytanie do MSWiA i Straży Granicznej. Niewątpliwie jesteśmy celem operacji hybrydowej. To jest coś, co się zmieniło w ostatnich kilku miesiącach. Dzisiaj 90 procent tych gości, którzy ranią naszych żołnierzy, próbując przebić się przez naszą granicę, to są osoby z wizami rosyjskimi. Zostały przynajmniej zachęcone, a może nawet i rekrutowane do tej operacji - odpowiadał Sikorski.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że wiadomo jest, kto za tą operacją stoi i jaki jest jej cel.
– Celem jest pokazanie, że zewnętrzna granica Unii Europejskiej nie jest kontrolowana po to, by wywołać efekt polityczny. Wzmocnić skrajną prawicę, która obiecuje, że Unię Europejską można rozwalić od środka. Nie możemy do tego dopuścić – podkreślał z mocą Sikorski.
Wybory do PE odbędą się 9 czerwca. Wybierać będziemy 53 posłów, którzy zasiądą w Brukseli, aby reprezentować sprawy istotne dla Polski.
Agata Rosińska
24@bialystokonline.pl