Sport

Impreza rozpoczęła się o godzinie 12.00 pod stadionem, gdzie rozstawione były różne atrakcje. Festyn trwał do godziny 15.00, a następnie wszyscy przenieśli się na trybuny, skąd obserwowali trzy mecze.

Jako pierwsi wybiegli na murawę 13-latkowie z prowadzonej przez Tomasza Frankowskiego i Mirosława Szymkowiaka Akademii Piłkarskiej 21, którzy zmierzyli się ze swoimi rówieśnikami z Jagiellonii Białystok. Mecz zakończył się zwycięstwem żółto-czerwonych 3:0.

Następnie na boisko wybiegła Reprezentacja Artystów Polskich, która zmierzyła się z ekipą o nazwie Jagiellonia 1974. Ponownie górą byli białostoczanie. Tym razem wygrali 3:2, a dwie z bramek strzelił Tomasz Frankowski.

Gwoździem programu był mecz Jagiellonii Białystok z Franek Team. Górą w tym pojedynku była drużyna z T-Mobile Ekstraklasy, która zwyciężyła 4:2. Bramki dla Jagi zdobyli: Ugo Ukah, Dawid Plizga, Marcin Piechowski i Piotr Stokowiec. Na listę strzelców wpisał się ponownie Tomasz Frankowski, a drugie trafienie dla Franek Team zaliczył Olgierd Moskalewicz.

Przypomnijmy, że Tomasz Frankowski na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju zdobył w sumie 168 goli, grając w barwach Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków. Nie przegonił tylko Ernesta Pohla i Lucjana Brychczego. Za Frankowskim zostali tacy snajperzy jak: Włodzimierz Lubański, Gerard Cieślik czy Kazimierz Kmiecik.

Pochodzący z Białegostoku Łowca bramek zaczynał przygodę z piłką w Jagiellonii i zakończył ją w klubie ze stolicy Podlasia. Podczas seniorskiej kariery zawodnik zdobył pięć mistrzostw Polski. Trzy razy wywalczył Puchar Polski, dwa razy Superpuchar Polski i raz Puchar Ligi.

Franek w swojej karierze zwiedził kilka państw. Napastnik grał we Francji (RC Strasbourg, FC Martigues), Japonii (Nagoya Grampus Eight), Hiszpanii (Elche CF, CD Tenerife), Anglii (Wolverhampton Wanderes FC) i USA (Chicago Fire). W reprezentacji Polski rozegrał 22 mecze i zdobył 10 bramek.

Cezary Maksimczuk
cezary.m@bialystokonline.pl