To już pewne. W Białymstoku będzie nowe osiedle. Co to zmieni?
W Białymstoku powstanie nowe osiedle. Z części Wygody i Jaroszówki będzie wyodrębniona Bagnówka. Od kilku lat zabiegali o to mieszkańcy, tak zagłosowano też w ogólnomiejskich konsultacjach. Radni zapewniają, że w najbliższym czasie podejmą odpowiednią uchwałę w tej sprawie.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Chcą przywrócić historyczną nazwę
Podsumowano konsultacje społeczne ws. utworzenia nowego osiedla w Białymstoku. Nowego? Właściwie starego, bo metryka Bagnówki sięga XVII w. Wieś w 1973 r. została włączona w granice Białegostoku. Jej nazwa funkcjonowała długo dla tej części miasta, jednak w obowiązującym od 2004 r. podziale administracyjnym takiego osiedla nie ma - Bagnówkę pożarły Jaroszówka i Wygoda.
- Dlaczego ziemie Bagnówki zabrały Jaroszówka i Wygoda? - pyta Ryszard Dąbrowski, główny inicjator utworzenia nowego osiedla. Podkreśla, że to dużo młodsze części miasta, np. Jaroszówka powstała dopiero w 1841 r. On sam posiada wiele map, sprowadzanych nawet z Berlina, które dokładnie pokazują starą Bagnówkę. Wieś w 1929 r. obejmowała 710 ha i gospodarzyło w niej 95 właścicieli. Była zżyta - tuż po wojnie mieszkańcy sami wybudowali szkołę, nota bene w miejscu, gdzie dziś powstaje miejski żłobek. W latach 70. wcale nie chcieli przyłączać się do Białegostoku. Miasto znaczyło nie tylko większe opłaty, ale przede wszystkim odbieranie gruntów.
Klimatyczna enklawa
- Zostało z Bagnówki bardzo mało, więc niech będzie choć ta historyczna nazwa - mówi Ryszard Dąbrowski.
A historię czuć przede wszystkim na ul. ks. Kluka. Nadal dominuje tam klimatyczna zabudowa dawnej wsi ulicówki z domami stawianymi szczytami do drogi i dużą ilością zieleni wokół. Zachował się tam nawet bruk. Gdyby go podreperować i stare słupy zastąpić stylizowanymi latarniami, powstałaby enklawa, w której unosiłby się duch przeszłości.
- Część mieszkańców też prosi, by zmienić nazwę ulicy na Bagnówka, tak jak jest ul. Pieczurki czy ul. Dojlidy Górne - mówi Ryszard Dąbrowski.
I opowiada historię, jak to kiedyś któryś z ważnych białostockich urzędników stamtąd pochodzących nie chciał mieszkać na Bagnówce i zaproponował zmienić nazwę na ul. ks. Kluka. Przeciwko nowej nie protestowano za głośno, bo od razu pojawiały się zarzuty, że z księdzem chcą walczyć.
Wynik konsultacji: za
Dziś tereny Bagnówki to szybko rozwijająca się część Białegostoku. Jak po deszczu powstają tam domy jednorodzinne. Petycję ws. wyodrębnienia osiedla, którą z 600 podpisami złożono do urzędu miejskiego poparli nie tylko rdzenni mieszkańcy, ale też ci nowi. Także dla nich te tereny to Bagnówka - tak nazwane są chociażby w niektórych nawigacjach.
- Od 50 lat tu mieszkam i zawsze to była Bagnówka. Wygoda zaczyna się za Balatonem [park Fredry - red.] - oburza się spotkany na ul. ks. Kluka Marek Dąbrowski.
Nigdy nie pomyślał o swoim miejscu zamieszkania inaczej i uważa, że nazwa powinna wrócić. Choć dobrze by było, by za starą nazwą szły nowe inwestycje, chociażby naprawa drogi.
W listopadzie i grudniu Urząd Miejski w Białymstoku prowadził konsultacje z mieszkańcami ws. kolejnego osiedla. Formularz wypełniło 480 osób, w tym 412 ankiet było ważnych (zdecydowana większość nieważnych to te, których nie potwierdzono poprzez kliknięcie w link przesłany e-mailem). 318 osób było za utworzeniem nowego osiedla, 94 przeciw. Blisko połowę głosów oddały osoby w wieku 30-44 lata.
Głosowanie radnych jeszcze w styczniu
- Wsłuchamy się w głos mieszkańców i prawdopodobnie na najbliższej sesji [25 stycznia - red.] stanie uchwała w sprawie utworzenia 29. osiedla - zapowiedział w rozmowie z nami przewodniczący Rady Miasta Łukasz Prokorym.
To będzie jedyny krok prawny potrzebny do utworzenia nowego osiedla. Gdy tylko uchwała zostanie opublikowana, a będzie to zapewne w lutym, jego powstanie stanie się faktem.
Co tak naprawdę oznacza nowe osiedle?
- Nie spowoduje to żadnych obciążeń finansowych dla mieszkańców. W żadnych dokumentach nie jest wpisywana nazwa osiedla, nie będzie potrzeby ich wymiany - zapewnia Łukasz Prokorym.
Oprócz nazwy, nic się nie zmieni, choć hipotetycznie nowe osiedle mogłoby nieść dla mieszkańców pewne korzyści. Gdyby istniały rady osiedli (od 2008 r. jednak ich nie ma, wcześniej działały tylko na 11 z 28 osiedli), mieszkańcy Bagnówki mogliby taką powołać. We wcześniejszych latach osiedle miałoby też zagwarantowane projekty w ramach budżetu obywatelskiego. Ostatnio jednak można głosować na inicjatywy nie tylko ze swojej okolicy.
Jeśli zaś chodzi o miasto, to będzie musiało zmienić tabliczki z nazwami ulic, gdyż na każdej znajduje się też informacja o osiedlu. Ponadto pojawią się zmiany w nazewnictwie okręgów wyborczych.
A koszty? 4 200 zł zapłacono za druk ulotek informacyjnych, jakie w ramach konsultacji otrzymali mieszkańcy osiedli Jaroszówka i Wygoda. Więcej pochłonie wymiana wspomnianych tabliczek.
Granice osiedla Bagnówka
Granice nowego osiedla Bagnówka mają przebiegać następująco: ul. Seweryna Nowakowskiego do ul. płk. Michała Ostrowskiego, ul. płk. Michała Ostrowskiego do ul. Franciszka Malinowskiego, ul. Franciszka Malinowskiego do ul. Jakuba Szapiro, ul. Jakuba Szapiro do ul. Jana Krzysztofa Kluka, ul. Jana Krzysztofa Kluka do ul. Bagnówka-kolonia, ul. Bagnówka-kolonia do granic administracyjnych miasta, granicą administracyjną miasta do ul. 42. Pułku Piechoty, ul. 42. Pułku Piechoty do wysokości wschodniej granicy działki 437/1, wschodnią, a następnie północną granicą działki 437/1 do działki 357/30, wschodnią granicą działki 357/30 przez ul. Wojciecha Bogusławskiego do południowej granicy działki 358, południową, a następnie wschodnią granicą działki 358 do wysokości ul. Jana Krzysztofa Kluka, przedłużeniem ul. Jana Krzysztofa Kluka do przedłużenia ul. Seweryna Nowakowskiego, przedłużeniem ul. Seweryna Nowakowskiego do ul. Seweryna Nowakowskiego.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl