W piątkowy wieczór zagra Raphael Saadiq z zespołem, jeden z najważniejszych artystów muzyki soul młodego pokolenia. Artysta, nazywany prekursorem stylu neo-soul, współpracował ze światowej sławy muzykami takimi jak The Roots, Whitney Houston, Snoop Dogg, Joss Stone, Jay-Z, D'Angelo, TLC, Mary J. Blige. Sensacją jest fakt, że wystąpi w Polsce po raz pierwszy.
- To co odróżnia ubiegłoroczny festiwal od tej edycji to dwóch headlinerów: jeden dla wszystkich - Seal, drugi dla znawców tego rodzaju muzyki - czyli Raphael Saadiq - mówi producent imprezy Stanisław Trzciński z STX Jamboree.
Koncert Raphaela Saadiq poprzedzi występ doskonale znanej polskim fanom, popularnej w naszym kraju formacji De Phazz - grupy tworzącej przebojowe utwory o lekkich i przyjemnych dla ucha brzmieniach elektro i lounge, a także znanego z pierwszych wydań kompilacji Pozytywne Wibracje James Taylor Quartet. Słynny kwartet grającego na organach Hammonda Jamesa Taylora, jednego z najznakomitszych instrumentalistów świata, odwiedzi nasz kraj po raz pierwszy. Będzie to szczególna okazja nie tylko z tego powodu - w piątek 22 lipca James Taylor obchodzi urodziny. Będzie je świętował właśnie w Białymstoku. Również w piątek zagra rewelacyjna formacja Muariolanza, pierwsi w Polsce przedstawiciele muzyki ambient-funk-jazz, łączącej ambientowe przestrzenie z jazzową improwizacją i funkowym groovem.
Sobota 23 lipca - drugi dzień PWF 2011 - również zapowiada się gorąco. Przed wielką gwiazdą festiwalu Seal'em, po raz pierwszy w Polsce, wystąpi znana gwiazda muzyki acid jazz - zespół Count Basic. Ich muzyka to kwintesencja gatunku, od którego kompilacje Pozytywne Wibracje zaczęły swoją przygodę - acid jazz'u. W sobotę zagra także znana polska formacja Pilichowski Band, zespół jazz-funk-rockowy założony przez jednego z najlepszych polskich basistów - Wojtka Pilichowskiego.
Z kolei występ Marcina Nowakowskiego będzie gratką dla miłośników smooth-jazzowych dźwięków saksofonowych. Ten wybitny muzyk i kompozytor współpracował z artystami takimi jak Paul Jackson, Jose Carreras, Natalia Kukulska, Wojtek Pilichowski, Maryla Rodowicz, Kasia Kowalska czy Reni Jusis.
Niekwestionowa atrakcja to koncert światowej sławy brytyjskiego króla soul i r&b - Seal'a, autora m.in. takich przebojów jak Kiss From a Rose, Fly like an Eagle oraz Crazy. Uwielbiany za swój charakterystyczny, zachrypnięty, ciepły głos, genialny wokalista, od dwóch dekad odnosi nieustające sukcesy. Jego występ na festiwalu w Białymstoku będzie niezapomnianym przeżyciem i prawdziwą ucztą muzyczną.
- Cieszę się, że udało się nakłonić do przyjazdu do Białegostoku, który nie ma lotniska, ani dobrych dróg takie gwiazdy, jak na przykład Seal - mówi zastępca prezydenta miasta, Tadeusz Arłukowicz.
- Pozytywne Wibracje Festival najlepiej promuje Białystok poza granicami miasta - dodaje i zaznacza, że chciałby, by impreza przyciągnęła do naszego miasta turystów. A w ubiegłym roku aż 3/4 jej uczestników przyjechało do nas z 8 największych miast Polski.
- My chcielibyśmy też przyciągnąć jak najwięcej osób z Białegostoku - dodaje Stanisław Trzciński.
Teraz - inaczej niż w ubiegłym roku - dziedziniec wstępny pałacu Branickich będzie zamknięty. Dlatego, by poczuć klimat tej najbardziej profesjonalnej imprezy w Białymstoku koniecznie musisz być na terenie festiwalu. Start w piątek i sobotę już o 19.00.
Rozkład jazdy i ceny biletów:
Festiwal Pozytywne Wibracje - Białystok
Przeczytaj naszą relację z ubiegłorocznego PWF:
Zakończył się festiwal Pozytywne Wibracje. Kto nie był, niech żałuje!
E.S.