To jest album-ikona. Teraz gra go polski duet [KONKURS, WIDEO]
2016-11-06 08:08:01
Grupa Lilly Hates Roses zagra w Zmianie Klimatu. Podczas środowego (9.11) koncertu złoży hołd długoletnim idolom - zespołowi The Smiths.
Tomek Straszewski
Lilly Hates Roses to jeden z tych zespołów, dla których konwencje, zasady i ograniczenia nie istnieją. Mokotów, ich druga płyta, udowodniła, że prócz muzyki niebanalnej i intymnej, jaką mieliśmy okazję poznać na debiucie, są mistrzami chwytliwych i nośnych melodii. Sukces, dzięki któremu poznała ich szersza publiczność, potwierdziły występy na scenach największych festiwali w Polsce i za granicą, w tym w Anglii czy Stanach Zjednoczonych.
Łącząc dwa światy, nieograniczonej niczym alternatywy i nienachalnego popu, decydują się na kolejny krok będący ukłonem w stronę osobistych fascynacji. Lilly Hates Roses, jeden z najwszechstronniejszych i najbardziej nieprzewidywalnych polskich projektów ostatnich lat, rusza w nietuzinkową trasę, podczas której pragnie złożyć hołd długoletnim idolom - zespołowi The Smiths i ich legendarnej płycie The Queen Is Dead.
Po wielkim sukcesie Mokotowa, będącego rozwinięciem skrzydeł po świetnie przyjętym debiucie w postaci płyty Something to happen, Kasia Golomska i Kamil Durski idą o krok dalej. Mierząc się z nagranym równo 30 lat temu albumem-ikoną brytyjskiej alternatywy, duet pragnie nie tylko podkreślić ogromny wpływ The Smiths na własną twórczość, ale i wrócić do swoich korzeni - brzmienia opartego na autentycznych emocjach wypływających ze świetnych tekstów.
Wybór tego krążka spośród wszystkich płyt The Smiths nie jest przypadkowy. W tym roku płyta, na której znalazły się takie przeboje jak There is a light that never goes out, The boy with the thorn in his side czy I know it's over, obchodzi 30. rocznicę premiery. Album, który potwierdził status zespołu z Manchesteru jako jednej z najważniejszych formacji lat 80., pomimo upływu czasu inspiruje kolejne pokolenia artystów - o ogromnym wpływie tej płyty na swoją twórczość wspominali Thom Yorke, Liam Gallagher czy Peter Doherty
Koncert odbędzie się 9 listopada, początek o godz. 19.00. Patronujemy imprezie.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce