To jednak prawda. Jeździmy coraz starszymi samochodami
Jak informują eksperci z porównywarki ubezpieczeń rankomat.pl, w 2022 r. Polacy kupili za granicą o 18% mniej aut używanych i o 6% mniej nowych samochodów w kraju. Średni wiek pojazdów, którymi się poruszamy, przekracza już 14 lat.
pixabay
W ciągu zaledwie 24 miesięcy średnia wieku samochodu zgłaszanego do ubezpieczenia wzrosła z 13,4 do 14,2 lat. Tak wysokiego wieku pojazdu eksperci rankomat.pl nie odnotowali od 5 lat. Z danych porównywarki ubezpieczeń wynika, że w 2022 r. prawie co drugi kierowca ubezpieczał auto 16-letnie lub starsze (44%), natomiast w poprzednich latach takich osób było znacznie mniej: 41% w 2021 r. i 40% w 2020 r.
W grupie aut z najstarszą średnią wieku znalazły się niemieckie marki, takie jak: Volkswagen i Audi (średnia wieku 16,4 lat), z kolei najmłodsze pojazdy pochodziły od japońskiego i czeskiego producenta: Toyota (12,1 lat) oraz Skoda (12,3 lat).
- Starszy wiek samochodu obciąża niestety finanse jego właściciela. Za OC kilkunastoletniego auta trzeba z reguły zapłacić najwyższą składkę. W 2022 r. obowiązkowe ubezpieczenie auta w wieku 16-20 lat kosztowało średnio 529 zł, podczas gdy za ubezpieczenie samochodu do 5 lat kierowcy płacili o 12% mniej (467 zł). Ceny polis obniżały się dopiero w przypadku pojazdów najstarszych - mówi Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.
Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku na polski rynek trafiały głównie kilkunastoletnie samochody używane. Na koniec 2022 r. SAMAR poinformował, że średni wiek sprowadzonego z zagranicy auta osiągnął 13,1 lat.
Jeżeli chodzi o nowe pojazdy, to po te w ostatnim czasie Polacy także sięgali nieco mniej chętnie niż wcześniej, na co wpływ mogła mieć oczywiście wysoka inflacja i drożejące poszczególne segmenty życia. W porównaniu do 2021 r. w 2022 r. spadek rejestracji nowych samochodów osobowych wyniósł 6%.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl