Kultura i Rozrywka

Wróć

Tłumy w Zmianie Klimatu. Maria Peszek na scenie [ZDJĘCIA]

2016-04-08 12:52:04
Wykrzyczane jak manifest teksty, taneczna elektronika i wyrazista artystka na scenie. Taki był czwartkowy (7.04) wieczór w Zmianie Klimatu. W klubie przy ul. Warszawskiej ponownie wystąpiła Maria Peszek.
Grzegorz Chuczun
Zainteresowanie występem było ogromne - koncert został wyprzedany i Zmiana Klimatu przeżyła oblężenie. O Marii Peszek znów jest bowiem głośno. W końcu lutego wydała swój kolejny, pełen bezkompromisowych tekstów, album.

Słowa mogą więcej niż naboje

Pisząc te piosenki kilkanaście miesięcy temu nie zdawałam sobie sprawy, że rzeczywistość wyprzedzi to, o czym śpiewam i nada tym słowom tak dramatyczny kontekst. Każdy artysta prędzej czy później mierzy się z tematem wolności, tolerancji, prawa do inności i nierozerwalnie wiążącej się z nimi nienawiści. Ale rzeczywistość jest zbyt brutalna, a świat bezwzględny, żeby iść na czołgi z kwiatami. Można za to pisać piosenki. O nienawiści przeciw nienawiści. Bo słowa mogą więcej niż naboje - mówi o płycie Karabin artystka.

Z tytułem przewrotnie zestawiła pacyfistyczne treści. O wolności, miłości, prawie do bycia innym i pokoju. Podczas występu nie zabrakło znanych dobrze nie tylko fanom utworów: Krew na ulicach (powstał, gdy zaczęło działać ISIS), Gwiazda (inspirowany obraźliwym napisem na busie zespołu), Tu i teraz, Modern Holocaust, Samotny tata i Ej Maria.

Wśród publiki trudno było znaleźć przypadkowe osoby. Większość znała teksty i wyśpiewywała je z artystką.

Jezus Maria Peszek wciąż aktualne

Karabin artystka umiejętnie połączyła z Jezus Maria Peszek. Płyta sprzed 4 lat wciąż jest bowiem aktualna. Z wielką mocą zabrzmiały utwory Ludzie psy, Szara flaga, Sorry Polsko, Pan nie jest moim pasterzem i Amy. Przyjęto je entuzjastycznie, wyśpiewując niemal każde słowo.

- Białystok! Kocham was! - zwróciła się do ludzi wokalistka.

Wywrotowe teksty łączyły się z przebojowymi rytmami. Towarzyszący Peszek zespół stanął na wysokości zadania. Mocna elektronika zachęcała do tańca. Pojawił się las rąk.

- Dziękuję bardzo! Wspaniali jesteście - wyznała artystka.

Wywołana na bis wykonała utwór, który promował jej Karabin - Polska A B C i D. Został odśpiewany przez ludzi. Maria Peszek przyznała, że jest chora i nie zdoła wyjść do ludzi, by podpisać płyty. Obiecała jednak, że do Białegostoku wróci.

Portal BiałystokOnline patronował koncertowi.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl