Wystawa Wieczny płomień to wielowątkowa opowieść o tym, co tworzy polską tożsamość narodową. Artysta Hubert Czerepok sięgnął w tym celu po analizę symboli kulturowych, które są zakorzenione w polskiej świadomości, przekuwając je w podróż po korzeniach, odczarowując to, co powszechnie uznajemy za nasze. W centrum ekspozycji jest postać Adama Mickiewicza. Kuratorką ekspozycji jest Sylwia Szymaniak.
- Ta wystawa jest podróżą, która zaczęła się w Antoszowicach. Przywędrowała do Paryża, po czym powróciła do Polski i jest prezentowana tutaj. Wątki, które eksplorowaliśmy z Sylwią nie mają charakteru linearnej podróży. To są raczej zanurzenia w indywidualnych, szczególnych historiach o incydencjach i zdarzeniach, które uważamy, że tworzą krajobraz naszej tożsamości. Nie jest ona do końca koherentna i linearna, tylko składa się z różnych elementów, które łączą się ze sobą. To są de facto elementy, które są zakorzenione w przeszłości, teraźniejszości i zapewne będą też obecne w naszej przyszłości. My przyszłość budujemy na podstawie tego, co nam się przydarza. Przeszłość przyszłości doskonale ilustruje hasło dla tej wystawy - opowiada Hubert Czerepok.
Wieczny płomień rozpoczyna od symboliki, która ma swój początek w czasach Wielkiej Emigracji w XIX wieku. To właśnie wtedy liczna polska ludność, na skutek sytuacji politycznej w kraju wyemigrowała do Paryża. Tam rozpoczęła się relacja Andrzej Towiańskiego z Adamem Mickiewiczem. Towianizm, którego prekursorem jest Andrzej Towiański, wywarł ogromny wpływ na twórczość Wieszcza. Ich relacja stworzyła mit głęboko zakorzeniony w naszej tożsamości narodowej. Jak zauważył jednak Hubert Czerepok, to, co uznajemy w tej historii za polskie jest drogą przemian, w której ogromną rolę odegrało łączenie kultur wschodnich i zachodnich.
- Białystok bardzo dobrze wpisuje się w historię regionu, z którego wywodzi się opowieść prezentowana na wystawie. Wieczny płomień jest historią o spotkaniu nie tylko Adama Mickiewicza i Andrzeja Towiańskiego, ale również o spotkaniu przeszłości z przeszłością oraz wschodu z zachodem. Hubert Czerepok zastanawia się tutaj nad różnymi mitami, które towarzyszą nam do dzisiaj i wychodzą z historii o Wielkiej Emigracji w połączniu z tym miejscem. Zarówno Towiański i Mickiewicz są związani z tym regionem - podkreśla kuratorka wystawy.
Na wystawę składają się rysunki, instalacja, neon, rytownik, fotografie oraz film 360°. Wszystkie te elementy zapraszają uczestnika ekspozycji w podróż, ukazującą jak przeszłość wpłynęła na naszą teraźniejszość oraz czy to co uznajemy za polskie faktycznie takie jest. Hubert Czerepok demaskuje w ten sposób wielki mit, którym do dziś żyje nasze społeczeństwo. Warto przekonać się o tym i rzucić na to cień osobistych refleksji.
Przypominamy, że w następny piątek (9 sierpnia) Galeria Arsenał w Białymstoku zaprasza na otwarcie wystawy Namaluj mnie w tej pracy Patryka Różyckiego. Więcej informacji można przeczytać
tutaj.
Więcej informacji: Hubert Czerepok Wieczny płomień