Motoryzacja

Wróć

Tłumy miłośników motoryzacji na Rozpoczęciu Sezonu VAG 2013

2013-05-12 00:00:00
Ponad pół tysiąca osób odwiedziło w niedzielę (12.05) Folwark Nadawki koło Białegostoku. Na ogromnym placu znalazło się ponad 300 aut takich marek, jak: Audi, Seat, Skoda i Volkswagen. Imprezę uświetniły także konkursy m.in. na najładniejszą felgę, najniższe auto czy rzut oponą na odległość.
Ł.W.
To już szósty zlot integracyjny Rozpoczęcie Sezonu 2013. Impreza zorganizowana przez grupę VAG Podlasie przyciągnęła do Folwarku Nadawki zarówno miłośników motoryzacji, właścicieli tuningowanych pojazdów, jak i całe rodziny.

- Cieszymy się, że na imprezę przybywa coraz więcej osób. Zapraszamy także miłośników aut, żeby odwiedzali nas na cotygodniowych spotkaniach - mówił Rafał Woiński, organizator imprezy.

Piękne i mocne auta przyciągały wzrok zwiedzających

Auta przyciągały wzrok przybyłych. Fani czterech kółek mogli podziwiać m.in. Skodę Octavię 4x4, w której zostało zamontowane pneumatyczne zawieszenie. Byli też tacy, którzy jeżdżą autami z lat 80.

- Długo wypatrywałem modelu dla siebie, aż w końcu wybrałem golfa. To był prezent urodzinowy na 18-stkę od mojego taty - mówił Przemysław Olichwiruk, który przyjechał na zlot volkswagenem golfem w wersji cabrio.

Auto wyróżniało się z tłumu, bo właściciel obniżył w nim seryjne zawieszenie, zastępując je regulowanym zawieszeniem gwintowanym. W samochodzie został wymieniony też m.in. tłumik na sportowy. Auto wyróżniało się także błyszczącymi felgami BBS RH, w których zostały wypolerowane ranty.

Wśród aut grupy VAG można było zobaczyć różnego rodzaju przeróbki. Nie wszyscy jednak poszli w kierunku błysku i czystości auta. Na rozpoczęciu sezonu pojawili się także fani rat style'u, czyli samochodów przerabianych na tzw. szczury.

- Z auta został ściągnięty lakier i dzięki wodzie z solą mamy tutaj piękną rdzę. Poza tym sam stworzyłem swój szyber dach - opowiada Marcin Bienio, prezentując swojego golfa. Auto posiadało także dodatkowe atrybuty, jak zabezpieczenie drzwi w postaci domowej zasuwki, czy kostkę słomy na dachu.

Każdy znalazł coś dla siebie

W trakcie trwania imprezy rozgrywały się konkursy. Uczestnicy walczyli o miano najładniejszego auta, najładniejszej felgi czy najgłośniejszego auta. Poza typowo motoryzacyjnymi konkurencjami odbywały się także wybory miss oraz próby sprawnościowe. Uczestnicy przeciągali auto i rzucali oponą samochodową na odległość. Najlepszy w tej konkurencji okazał się Mateusz Gryko, który rzucił 15-calową gumą na odległość 13,3 m. W przerwach między konkursami losowano nagrody dla uczestników. Szczęśliwcy wygrali m.in. zestaw cb (radio + antena) oraz kupon na darmowy chiptuning, dzięki któremu można podnieść moc silnika w aucie.

Na zlocie pojawili się także dealerzy nowych aut, serwisy i różnego rodzaju wystawcy. Na jednym ze stoisk każdy mógł bezpłatnie sprawdzić swoje auto komputerem. Nie zapomniano o kąciku dla najmłodszych. Organizatorzy pomyśleli także o pomocy potrzebującym. Na Rozpoczęciu Sezonu 2013 stawił się mobilny krwiobus, w którym zebrani mogli oddać krew.

W ciągu całego dnia przez imprezę przewinęło się ponad pół tysiąca osób. Organizatorzy już myślą o kolejnej.
- Tak naprawdę, to żeby zorganizować tak dużą imprezę trzeba pracować nad nią przez cały rok. Kończy się jedna i zaraz myślimy o kolejnej - tłumaczył Rafał Woiński.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl